Warta Poznań

Warta awansowała do II Ligi!

Dramatyczny mecz barażowy w Janikowie poznaniacy zremisowali szczęśliwie 2:2

Piłkarze Warty Poznań to wicemistrzowie III ligi. Dzięki temu mogli zagrać w barażu o awans do II ligi z Unią Janikowo - zespołem wyżej notowanym. W pierwszym meczu w Poznaniu padł niekorzystny dla Warty wynik 1:1. Wydarzenia w Janikowie były jednak zaskakujące. Po bramkach Tomasza Lewandowskiego i Damiana Pawlaka poznaniacy prowadzili już 2:0. Wydawało się, że sprawa jest załatwiona, ale Unia omal nie odrobiła strat. Bramke na 1:2 strzeliła w 72. minucie, a już w drugiej minucie doliczonego czasu padł gol Tomasza Warchachowskiego na 2:2. Kolejna bramka eliminowałaby Wartę, ale Zieloni dowieźli wynik do końca.

Warta zagra w II lidze po raz pierwszy od 1998 r.

Źródło: Gazeta Wyborcza Poznań

Warunki licencyjne dla II ligii (sezon 2006/2007, ale pewnie zasadniczo się nie zmieniły)
§9. Klub wnioskujący o licencję do Polskiego Związku Piłki Nożnej zobowiązany jest do:
1) posiadania stadionu piłkarskiego, na którym zgodnie z aktualnym zezwoleniem mogą być przeprowadzane imprezy masowe, mającego, począwszy od 1 lipca 2004 roku, minimum 1500 indywidualnych miejsc siedzących z oparciami,
2) posiadania - zgodnie z obowiązującymi przepisami – dwóch zadaszonych 13-miejscowych ławek dla piłkarzy rezerwowych i kierownictw drużyn,
3) zapewnienia przylegającej do stadionu powierzchni do rozgrzewki zespołów oraz miejsc za bramkami dla rozgrzewki w czasie meczu po 3 zawodników obu drużyn,
4) zapewnienia minimum 30 miejsc siedzących dla VIP-ów i udogodnień umożliwiających przyjęcie gości,
5) zapewnienia dostatecznego wyposażenia medycznego przeznaczonego dla zawodników i sędziów,
6) posiadania szatni dla drużyn gospodarzy i gości, mogących pomieścić 25 osób, każda z natryskami i ubikacjami,
7) posiadania szatni dla sędziów wyposażonych w natrysk i ubikację,
8 ) zapewnienie pomieszczenia dla obserwatora (delegata) meczowego umożliwiającego wykonywanie wymienionym osobom ich obowiązków,
9) zapewnienia, iż wszystkie szatnie i pokoje, o których mowa powyżej będą jasne, czyste, higieniczne, przestronne i odpowiednio wyposażone,
10) zapewnienia bezpośredniego, krytego wejścia na boisko zawodnikom i sędziom,
11) zapewnienia odpowiedniego parkingu dla autokarów i samochodów, w tym drużyny przyjezdnej, sędziów, obserwatora (delegata) oraz osób funkcyjnych,
12) zapewnienia odpowiedniej ilości toalet publicznych dla kibiców obu płci, w tym oddzielnie dla kibiców drużyny przyjezdnej
13) zapewnienia odpowiedniej ilości bufetów dla publiczności, w tym dla kibiców drużyny przyjezdnej,
14) wyposażenia obiektu sportowego w tablice informacyjne i regulaminy stadionu zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych,
15) zapewnienia udogodnień dotyczących wjazdu i przyjęcia kibiców drużyny gości oraz zapewnienia minimum 5 % miejsc dla kibiców tej drużyny w odrębnym sektorze,
16) czytelnego oznakowania w języku polskim wszelkich przejść i dróg ewakuacyjnych,
17) właściwego nagłośnienia obiektu oraz prowadzenia zawodów przez spikera posiadającego uprawnienia określone w odrębnych przepisach.
18 ) zapewnienia odpowiedniego pomieszczenia osobom wchodzącym w skład służb stanowiska dowodzenia,
19) zapewnienia stosownych miejsc dla przeprowadzenia badań lekarskich i kontroli antydopingowych,
20) zapewnienia stałych miejsc dla przedstawicieli PZPN,
21) zapewnienia stałych miejsc dla co najmniej 15 przedstawicieli środków masowego przekazu usytuowanych w centralnym miejscu trybuny głównej.
22) zapewnienia miejsca dla przeprowadzenia przez reporterów telewizyjnych lub radiowych prezentacji lub wywiadów w pobliżu przejścia z boiska do szatni.
23) zapewnienia pokoju roboczego dla przedstawicieli środków masowego przekazu, wyposażonego w co najmniej jeden telefon, faks i fotokopiarkę.
24) zapewnienia pomieszczenia na konferencje prasowe na co najmniej 20 osób dla uczestników tych konferencji.
25) wyposażenia obiektu w system stałego monitoringu (minimum cztery kamery).

[link widoczny dla zalogowanych]

Czy Zieloni powinni grać na Stadionie Miejskim przy ulicy Bułgarskiej, gdzie występuje zespół LECHa?

Tak

(69)

Nie

(25)

Nie mam zdania

(1)

Gdzie Warta Poznań zagra w drugiej lidze

- Na pewno w Poznaniu - mówi dyrektor Warty Zbigniew Śmiglak. - Nie chcemy grać w Swarzędzu czy Grodzisku, tylko na Wildze. A póki nasz obiekt chwilowo nie spełnia kryteriów licencyjnych, to liczymy na pomoc miasta i LECHa - dodaje.

Radość w Warcie po awansie do drugiej ligi już minęła, wczoraj szefowie klubu myśleli o przyszłości. Warta ma bowiem ogromny problem - jej obiekt nie spełnia kryteriów licencyjnych PZPN na organizację spotkań w drugiej lidze. Kameralne boisko przy Drodze Dębińskiej musiałoby bowiem mieć 2 tys. plastikowych siedzisk dla kibiców, bezpośrednie, kryte przejście z szatni na boisko; miejsca dla VIP-ów i dziennikarzy. Tych wymogów "Ogródek" nie spełnia. - Przy odpowiedniej pomocy miasta w dwa miesiące moglibyśmy sobie z tym poradzić. Wierzę głęboko, że władze Poznania podejdą do tej sprawy pozytywnie - mówi dyrektor Warty Zbigniew Śmiglak. - Wiem, że do takiego spotkania z przedstawicielami Warty musi dojść, i to szybko. W czwartek i piątek mam jednak bardzo napięty plan, bo jest przecież rocznica wydarzeń czerwcowych, a do tego dochodzą imieniny miasta. Myślę, że w poniedziałek się spotkamy i porozmawiamy - zapewnia wiceprezydent Poznania Maciej Frankiewicz.

Wtedy szefowie Warty będą już wiedzieli, jakie wymagania muszą spełnić, aby ich obiekt został dopuszczony do użytku w drugiej lidze. - W sobotę przyjeżdżają przedstawiciele z Komisji Licencyjnej PZPN i powiedzą, co myślą o naszym stadionie - twierdzi Śmiglak. Sęk jednak w tym, gdzie Warta będzie rozgrywać swoje spotkania do czasu dopuszczenia jej obiektu. - To nieprawda, że mielibyśmy grać w Swarzędzu czy Grodzisku Wlkp., żadnych takich rozmów nie prowadziliśmy. Jesteśmy klubem z Poznania i tu chcemy grać - jasno stawia sprawę dyrektor Warty. Pod uwagę brany jest Stadion Miejski przy ul. BUŁGARSKiej, który użytkuje LECH. "KOLEJORZ" miał nawet pomysł, by udostępnić Warcie stadion we Wronkach. - Dla kogo byśmy tam mieli grać? Dla trzech ludzi i meszek? - pyta Śmiglak.

LECH ma jednak prawo nie zgodzić się na występy Warty na swoim stadionie. - Gdy prowadziliśmy z Amiką rozmowy o przejęciu przez nią LECHa, jej przedstawiciele wymogli wpisanie do umowy warunku, że żaden inny klub nie będzie na stałe rozgrywał swoich meczów na tym stadionie. Tu jednak sytuacja jest trochę inna, bo Warta szuka boiska na chwilę, awaryjnie - podkreśla prezydent Frankiewicz. - Gdy tylko nasz obiekt zostanie dostosowany do wymogów, wracamy na Wildę. Przy BUŁGARSKiej też nie użytkowalibyśmy całego obiektu, tylko otworzylibyśmy np. dwie trybuny. Bezpieczeństwo na pewno zagwarantujemy - mówi Śmiglak.

Wiceprezes LECHa ARKADIUSZ KASPRZAK: - Nie chodzi o to, na jak długo mielibyśmy udostępnić stadion Warcie, na miesiąc, dwa czy pół roku. Problemy są inne, choćby ze sponsorami. Mamy sporo reklam na stadionie, a nasi reklamodawcy mogą sobie nie życzyć, by ich reklamy stały obok reklam konkurentów z branży. Niektóre są nieprzenośne. Druga sprawa: jakiej wielkości pomieszczenia Warta by chciała użytkować. Po trzecie: czy jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo. Wreszcie: czy zdaje sobie sprawę, jak ogromne są koszty organizacji jednego meczu - wylicza KASPRZAK i dodaje: - Musimy znaleźć odpowiedzi na te pytania i liczę tu na aktywny udział miasta. Nie chcę podawać kosztów organizacji takiego meczu, bo wyjdzie, że straszę Wartę. Ale jak się spotkamy i podyskutujemy, to przedstawię wszystkie liczby - kończy wiceprezes LECHa.

W poniedziałek prezesi Warty spotkają się z Radą Miasta Poznania, a pod koniec tygodnia ma dojść do rozmów trójstronnych: władze miasta Poznania - Warta - LECH.

Źródło: Gazeta Wyborcza Poznań

Chcą grać przy BUŁGARSKiej

Od środowego wieczoru sympatycy Warty cieszą się z awansu piłkarzy do drugiej ligi. Ale awans to nie tylko radość, ale także problemy. Drużynę trzeba wzmocnić, lecz najważniejszą sprawą jest to, gdzie warciarze rozgrywać będą swe drugoligowe spotkania.

Nim jeszcze nie było pewne, czy Zieloni awansują już trwały dyskusje, gdzie będą rozgrywać swe drugoligowe spotkania w przypadku sukcesu. Teoretycznie nie powinno być problemu, bowiem obiekt przy ulicy BUŁGARSKiej jest Stadionem Miejskim i prawo gry na nim powinny mieć oba poznańskie ligowe kluby. Nie brakowało jednak głosów, że LECH niezbyt przychylnie patrzy na to, by dzielić się stadionem z warciarzami i awans Warty do drugiej ligi byłby dla LECHitów kłopotliwy. Spekulowano, że LECH zrobi wszystko, by awans Warcie utrudnić. Na derbowy mecz, szczególnie w jesiennej rundzie LECHici wystawili najsilniejszy skład z siedmioma pierwszoligowcami i oczywiście mecz wygrali. Wiosną, gdy rezerwy LECHa grały u siebie z TKP Toruń, wtedy jeszcze najpoważniejszym kandydatem do awansu, mówiło się, że poznaniacy ten mecz przegrają. I przegrali. Warta jednak awans wywalczyła, ale gdzie rozgrywać będzie swe drugoligowe spotkania?

Czego im brakuje?

Boisko przy Drodze Dębińskiej, na którym w trzeciej lidze grali warciarze, w stanie obecnym nie ma szans na otrzymanie drugoligowej licencji. W sobotę w klubie gościć będzie komisja licencyjna PZPN, która wskaże, co należy zrobić, by Warta mogła otrzymać licencję na rozgrywanie na swoim obiekcie drugoligowych spotkań. Wiadomo, że musi powstać jedna zadaszona trybuna dla kibiców, musi być minumum 2 tysiące krzesełek (teraz jest ich tylko 940), musi też powstać trybuna na minimum 50 miejsc dla gości i dziennikarzy. Ile potrzeba czasu, by spełnić licencyjne wymagania? Dyrektor sekcji piłkarskiej Warty Zbigniew Śmiglak twierdzi, że około dwóch miesięcy. Liga rozpocznie rozgrywki na przełomie lipca i sierpnia, teoretycznie więc, tylko kilka początkowych spotkań warciarze musieliby grać nie na swoim boisku, o ile oczywiście klub pozyska pieniądze na wykonanie modernizacyjnych prac. Wiele zapewne wyjaśni się w poniedziałek – o godzinie 13 działacze Warty mają się spotkać z przedstawicielami rady miasta.

Chcą grać przy BUŁGARSKiej

Dyrektor Śmiglak stanowczo twierdzi, że jego klub chce grać przy ulicy BUŁGARSKiej. Ile będzie kosztować organizacja takiego spotkania?
– Z pewnością mniej niż mecze LECHa. Na nasze spotkania nie będzie przychodzić tylu kibiców, co na pojedynki KOLEJORZa, nie trzeba będzie otwierać wszystkich bram, mniej osób będzie potrzebnych dla zapewnienia bezpieczeństwa – dowodzi Zbigniew Śmiglak. – Pojawily się pogłoski, że może będziemy grać w Swarzędzu. To absurd, jesteśmy poznańskim klubem i w tym mieście chcemy grać dla poznańskich kibiców – dodaje Śmiglak. Problemów oczywiście nie brakuje – inne reklamy ma LECH, inne Warta, trzeba by je zmieniać. Ale w Europie z takimi problemami potrafiono sobie poradzić. Przecież w Mediolanie na jednym stadionie rozgrywają swe spotkania zespoły Interu i AC Milan, a w Monachium na Stadionie Olimpijskim grały Bayern i TSV 1860. A Poznań to chyba europejskie miasto?

Problem dla miasta

Awans Warty do drugiej ligi to również problem dla miejskich włodarzy. Na razie przy placu Kolegiackim zastanawiają się, jak rozwiązać ten palący problem. Dyrektor Wydziału Kultury Fizycznej Urzędu Miasta Poznania dr Ewa Bąk zdaje sobie sprawę, że aby usatysfakcjonować wszystkie strony, trzeba wiele rozsądku podczas rozmów i podejmowania ostatecznych decyzji.
– Nie rozważaliśmy do tej pory sprawy ewentualnych występów drugoligowej Warty na Stadionie Miejskim przy ulicy BUŁGARSKiej. Dzisiaj na tym obiekcie grają piłkarze LECHa, a klub ma partnerów marketingowych i sponsorów. Na stadionie są stałe elementy, które towarzyszą pojedynkom LECHitów. Natomiast ewentualne występy innej drużyny wiązałyby się ze sporymi zmianami na tym obiekcie. W najbliższych dniach będziemy rozmawiali z Komisją Licencyjną Polskiego Związku Piłki Nożnej i będziemy chcieli zaproponować, aby Warta grała na innym poznańskim boisku. Na jakim, na razie nie chcę zdradzać – powiedziała Ewa Bąk. – Istniejąca od dawna strategia miasta Poznania we wspieraniu sportu zakłada, że pomoc będzie udzielana sportowi najwyższej klasy. Bardzo się cieszymy, że Warta awansowała do drugiej ligi. Przypomnę też, że już kiedyś klub otrzymał wsparcie od miasta, ale jeśli chodzi o modernizację sportowej bazy, to od tego czasu niewiele się zmieniło w wildeckim klubie. Podczas uroczystości jubileuszu 95-lecia poznańskiej Warty życzyłam działaczom, aby klub do 2010 roku mógł mieć obiekt z prawdziwego zdarzenia. Mam nadzieję, że tak się rzeczywiście stanie – dodaje dyrektor Wydziału Kultury Fizycznej Urzędu Miasta.
W poniedziałek 2 lipca zbiera się Komisja Kultury Fizycznej Rady Miasta Poznania, aby dyskutować na wiele tematów związanych ze sportem. Może to być okazja do tego, w jaki sposób pomóc drugoligowej Warcie. Jednak raczej trudno oczekiwać, że w ciągu jednego spotkania zapadną wiążące decyzje i do tego satysfakcjonujące wszystkie strony.

Trzeba kompromisu

Rzeczowo i konkretnie ocenia obecną sytuację wiceprezes POZNAŃskiego LECHa ARKADIUSZ KASPRZAK.
– Trzeba dokładnie określić zasady ewentualnej współpracy zainteresowanych stron. Dla nas jest oczywiste i logiczne, że jeśli jakiś sponsor wchodzi na stadion, to jest to obwarowane szczegółowymi umowami. Stąd od razu rodzi się pytanie, kto poniesie ewentualne koszty związane ze zmianą choćby reklam na obiekcie, ale też organizacji spotkań? Kwestią pozostaje nie to, kto będzie grał przy ulicy BUŁGARSKiej, tylko to jak zostaną skonstruowane zasady współpracy zainteresowanych stron – stwierdził ARKADIUSZ KASPRZAK.
Na pytanie, jakie są natomiast szczegółowe warunki umowy między miastem a klubem LECH na temat użytkowania stadionu przy ulicy BUŁGARSKiej, wiceprezes nie chciał odpowiedzieć.
Można jedynie się domyślać, że umowa jest tak skonstruowana, że jedynym dysponentem obiektu ma pozostać KKS LECH POZNAŃ.
Cóż, pozostaje mieć nadzieję, że przy odrobinie dobrej woli wszystkich zainteresowanych stron, dojdzie do kompromisu, który pozwoli, że wilk będzie syty i owca cała.

Wiesław Łuczak, Jacek Pałuba - Głos Wielkopolski

Dzisiaj o godzinie 10:00 Zarząd SPN KS Warta Poznań spotkał się w Urzędzie Miejskim z Prezydentem Maciejem Frankiewiczem oraz przedstawicielami LECHa POZNAŃ, WZPN i POSIR-u.
Strony doszły do porozumienia i przy pomocy Miasta, LECHa POZNAŃ oraz POSIR-u mecze II ligi naszego klubu odbywać się będą przy Drodze Dębińskiej 12.
POSIR zobowiązał się za zgodą LECHa POZNAŃ do przekazania skręcanej trybuny na 800 miejsc z boiska przy ul, BUŁGARSKiej oraz 500 nowych krzesełek.
Spotkanie przebiegało w bardzo sympatycznej atmosferze, za co składamy Prezydentowi Frankiewiczowi serdeczne podziękowania.

[link widoczny dla zalogowanych]

Bardzo dobre rozwiązanie, z którego wszyscy powinni być zadowoleni. W Ogródku będzie ponad 2000 miejsc i to powinno wystarczyć.
Co Warta oprócz powiększenia pojemności stadionu musi zrobić?
Klub będzie musiał dokonać kilku zmian dotyczących poruszania się po stadionie, przygotowania tunelu dla piłkarzy i sędziów czy zainstalowania dodatkowych płotów. W przyszłym tygodniu do Poznania mają przyjechać obserwatorzy z Polskiego Związku Piłki Nożnej, którzy wskażą ewentualne braki.

To jednak nie jest tak do końca, że Warta żadnego meczu przy BUŁGARSKiej nie zagra:
- Mamy zapewnienie od władz LECHa, że w przypadku spotkań o tzw. podwyższonym ryzyku, będziemy mogli skorzystać ze stadionu przy ulicy BUŁGARSKiej - dodał Śmiglak.

Pytanie, które to będą. Na pierwszy rzut oka: Lechia, Śląsk, Pogoń, GKS.
Informacje na podstawie: [link widoczny dla zalogowanych]

PROJEKT TRYBUNY GŁÓWNEJ STADIONU
Aktualności, 01/07/2007

Poniżej przedstawiamy państwu drugi etap propozycji projektu stadionu Warty Poznań opracowywanego przez firmę Inżynieryjno-Architektoniczną FIUK, której właścicielem jest mgr inż. Mateusz Fiuk.

Projekt prezentuje trybunę główną o pojemności 3645 miejsc siędzących + miejsca dodatkowe, znajdujące się w przeszklonych lożach na koronie trybuny.

Specyfikacja trybuny opracowana przez Firmę Inżynieryjno-Architektoniczną FIUK:

* Pod dachem, na samym szczycie sektorów na całej długości boiska zlokalizowane są pomieszczenia, z przeznaczeniem na m.in. strefę VIP z wewnętrznym cateringiem i sanitariatami, platformy dla kamer TV, stanowiska sprawozdawców radiowych i telewizyjnych, oraz centrum monitoringu stadionowego (drugie stanowisko kontroli bezpieczeństwa obiektu będzie po przekątnej boiska, obok sektora dla gości). Na tej kondygnacji, na przedłużeniu biegów schodowych zlokalizowane są balkony widokowe, gdyż z tego poziomu rozpościera się piękna panorama Wildy i Starego Miasta

* Kibice będący na meczu na trybunie głównej mają zapewniony dostęp do sanitariatów (męskich, damskich oraz dla niepełnosprawnych), punktu gastronomicznego (składającego się z trzech oddzielnych stanowisk obsługi), sklepu z pamiątkami i gadżetami klubowymi oraz do miejsc stojących i siedzących służących spędzeniu czasu w przerwie zawodów. Wszystkie powyższe wymienione elementy znajdują się pod trybuną, na kondygnacji pierwszej na poziomie +3,90 m. Dostęp z poziomu przyziemia +-0,00 m jest zapewniony za pomocą 4 klatek schodowych i 2 wind.

* Jako element bardzo charakterystyczny dla całego założenia stadionowego jest powiązanie symboliki klubu z architekturą. Stąd dwa punkty sanitarne swoim układem przestrzennym nawiązują do litery „ W ” z herbu Warty - cała forma budynku jest z tym motywem harmonijnie skomponowana.

* Budynek klubowy znajdujący się pod trybuną ma 3 wejścia. Dwa boczne służą dla zawodników drużyn gości i gospodarzy, a środkowe z rozbudowaną strefą wejściową ma funkcję reprezentacyjną i jest przeznaczone dla administracji, trenerów, działaczy, interesantów oraz również kibiców, gdyż projekt przewiduję tam m.in. pomieszczenie gdzie eksponowane byłyby pamiątki i trofea klubowe, zdobyte na przestrzeni 95 lat. Do ogólnego wykazu pomieszczeń wlicza się: szatnie, gabinety odnowy biologicznej, masażu, rekonwalescencji pourazowej, sale do rozgrzewki, pomieszczenia administracyjne, kawiarnię oraz pełne zaplecze włącznie z magazynami sprzętu. Z szatni budynku klubowego prowadzi korytarz, z którego jest bezpośrednie wyjście zawodników na boisko.

* Konstrukcja trybun jest zrobiona w technologii żelbetowej za pomocą słupów i podciągów. Dach zaś wsparty jest na układzie stalowych kratownic przestrzennych, a swoją łamaną formą nawiązuje do znanych kibicom kształtów z obecnego budynku klubowego oraz z zadaszenia sektora głównego na historycznym stadionie im. Edmunda Szyca. Na przedstawionym projekcie nie ma masztów oświetleniowych płyty boiska. Projekt przewiduję umieścić je na dachu trybuny, tak by na każdym dźwigarze były ustawione nieduże reflektory o odpowiednio wydajnej mocy. Sprzyja to równomiernemu oświetleniu i jest rozwiązaniem bardziej ekonomicznym niż stawianie wysokich konstrukcji masztów oświetleniowych w narożach stadionu.

Docelowa pojemność stadionu jak również jego pełna forma przestrzenna będzie podana w kolejnym etapie koncepcji.

Opracował: Marek Stempowski (na podstawie dostarczonych informacji Firmy Inżynieryjno-Architektonicznej FIUK)

Warta Poznań

Warta Poznań zremisowała z ŁKS Łódź
wesoł
2007-07-11, ostatnia aktualizacja 2007-07-11 21:06

W Szamotułach goli nie było, a beniaminek II ligi wcale nie był gorszy od drużyny z ekstraklasy.
Na tle pierwszoligowego rywala Warta zaprezentowała się nadspodziewanie dobrze. - To był nasz pierwszy mecz po przerwie. Widzę, że chłopcy wykonali zadanie domowe i dzięki temu nie było widać przepaści między I ligą a zespołem, który jeszcze niedawno grał w III lidze - mówił po meczu trener "Zielonych" Ryszard Łukasik.

Przed przerwą przewagę miała Warta. Na bramkę Bogusława Wyparły trzy razy groźnie strzelał Paweł Posmyk - zawsze niecelnie. Zadziwiała łatwość, z jaką poznaniacy odbierali piłkę rywalom w środku pola. Zresztą piłkarzom ŁKS chyba niespecjalnie zależało na wyniku - lider zespołu Tomasz Kłos z rzadka podnosił głos na kolegów, a trener Wojciech Borecki uniósł się tylko raz, gdy w którymś ze starć ucierpiał Łukasz Madej.

Wobec przejścia Łukasza Radlińskiego do Wisły Płock, do bramki Warty wrócił Norbert Tyrajski. Grał całkiem dobrze, co zapewne zawdzięcza o wiele smuklejszej sylwetce niż tej sprzed kilku miesięcy. Prawdopodobnie o miejsce w składzie będzie rywalizował z Jakubem Szmatułą, ostatnio graczem Zagłębia Lubin wypożyczonym do Górnika Polkowice. - Ma dojechać do nas w czwartek - informuje dyrektor sportowy Warty Zbigniew Śmiglak.

Warta Poznań - ŁKS Łódź 0:0Warta: Tyrajski - Ignasiński, Najewski, Jankowski, Otuszewski - Pacyński, Lewandowski, Ngamayama (90. min Goliński), Iwanicki (70. Grzegorzewicz) - Posmyk, Pawlak (83. Piosik). ŁKS: Wyparło - Dąbrowski, Cerić, Kłos, Łochowski - Dopierała, Madej, Woźniczka, Sikora - Brkić, Szczot.

Warta stara się o licencję

Warta wysłała do PZPN dokumenty niezbędne do przyznania drugoligowej licencji. Jest wśród nich pismo ze zgodą miasta oraz LECHa POZNAŃ na korzystanie ze stadionu przy ul. BUŁGARSKiej jako obiektu rezerwowego. Najważniejszy dokument - zaświadczenie z Urzędu Miasta o prawach Warty do terenu, na którym leży stadionik przy Drodze Dębińskiej działacze Warty dosyłali faksem. - Nie ma najmniejszych obaw, na pewno wystartujemy w II lidze - zapewnia dyrektor sportowy poznańskiego klubu Zbigniew Śmiglak.

Źródło: Gazeta Wyborcza Poznań

Koniec poszukiwań w Warcie Poznań

Trener Warty Poznań, Ryszard Łukasik zaprzestał poszukiwać zawodników, którzy mogliby wzmocnić beniaminka II ligi. Szkoleniowiec jest zadowolony z formy prezentowanej przez zespół w sparingach i zamierza ustabilizować obecny skład.

- W ostatnim okresie jestem zadowolony z gry mojej drużyny. Mamy wprawdzie problemy z uzyskaniem licencji, jednak pod względem szkoleniowym wszystko idzie zgodnie z planem. Zarówno w dwumeczu barażowym, jak i w dotychczasowych sparingach, zagraliśmy dość dobrze. Są pewne niedociągnięcia, ale do inauguracji ligi postaramy się je wyeliminować - ocenił Łukasik.

Trener Warty dodał ponadto: - Większość zawodników, których mamy w kadrze, powinna podołać wymaganiom II-ligowym. Dotychczas się na nich nie zawiodłem. Nie zamierzamy ściągać zbyt wielu nowych piłkarzy, bo na zgranie ich z resztą drużyny nie mamy czasu.

Wiadomo już, że w składzie Warty nie zobaczymy Jacka Pacyńskiego z Jaroty Jarocin. - Ten zawodnik był w kręgu naszych zainteresowań, lecz macierzysty klub zaproponował mu dobre warunki, dlatego postanowił zostać w Jarocinie - dodał Łukasik.

W najbliższym czasie poznaniacy rozegrają kolejne sparingi. W środę 18 lipca zmierzą się z Lechią Gdańsk, natomiast trzy dni później podejmą beniaminka IV ligi, Czarnych Wróblewo.

źródło: SportoweFakty.pl

Miasto wspomoże finansowo Wartę Poznań?

Już tylko kilkanaście dni pozostało do inauguracji II ligi, a poznańska Warta wciąż nie otrzymała licencji uprawniającej ją do udziału w rozgrywkach. Największym problemem klubu z Wielkopolski jest stadion, który nie spełnia wymogów.

Działacze Warty liczą, że miasto wspomoże klub finansowo. Uzyskanie środków na modernizację obiektu jest niezbędne, by został on dopuszczony do rozgrywek. Brakuje ok. 500 tys. zł, których wyasygnowanie pozwoliłoby na modernizację trybun, przygotowanie miejsc dla prasy, a także zwiększenie pojemności stadionu przy Drodze Dębińskiej.

Działacze świeżo upieczonego II-ligowca mają nadzieję, że miasto wyciągnie do nich pomocną dłoń tym bardziej, że inny poznański klub, LECH otrzymuje rocznie 1 mln zł dotacji, ponadto stadion przy ul. BUŁGARSKiej jest utrzymywany przez miasto, co kosztuje drugie tyle. Z kolei siatkarki AZS AWF i koszykarki AZS dostają po 500 tys. zł. Zatem wyasygnowanie podobnej kwoty dla klubu z Dolnej Wildy nie powinno stanowić większego problemu. Wszystko powinno rozstrzygnąć się już na najbliższej sesji Rady Miasta, która obradować będzie jeszcze w tym tygodniu.

Dotychczas władze Poznania przekazały Warcie składaną trybunę o pojemności 1 tys. osób, która dotychczas zamontowana była na bocznym boisku stadionu przy ul. BUŁGARSKiej. Na obiekcie Zielonych zamontowanych zostanie ponadto 300 krzesełek, które również pochodzić będą z obiektu przy ul. BUŁGARSKiej.

Źródło: Głos Wielkopolski

Poznań pomoże Warcie

Sto tysięcy złotych otrzyma poznańska Warta z budżetu miasta.

Pieniądze klub chce przeznaczyć na modernizację stadionu, która pozwoli uzyskać licencję na grę w drugiej lidze piłkarskiej. "To jest tylko część kwoty potrzebna do przystosowania naszego obiektu do wymogów licencyjnych. Samo zainstalowanie monitoringu to koszt ok. 75 tysięcy złotych" - wyjaśnił Zbigniew Śmiglak, dyrektor sportowy Warty.

Warta, beniaminek drugiej ligi, jest jednym z dziewięciu zespołów, które nie uzyskało licencji. Jak zapewnia Śmiglak, poznański klub na pewno zagra w nadchodzącym sezonie na zapleczu Orange Ekstraklasy.

- W środę zostanie przygotowana umowa pomiędzy Lechem a Wartą, na mocy której stadion miejski będzie obiektem rezerwowym w przypadku, gdy nasz stadion nie zostanie dopuszczony do rozgrywek. Zostanie ona natychmiast wysłana do Warszawy. Brak tej umowy był powodem nieotrzymania licencji przez nasz klub - relacjonuje dyrektor sportowy Warty, Zbigniew Śmiglak.

źródło: PAP

W spotkaniu sparingowym rozegranym we Wronkach, Lechia Gdańsk pokonała Wartę Poznań 2:1 (0:1). Bramki dla drużyny Tomasza Borkowskiego zdobywali Andrzej Rybski oraz Paweł Ignasiński (gol samobójczy). Dla beniaminka II ligi trafił natomiast Paweł Iwanicki.

Wymiana Z Lubinem

Jakub Szmatuła został bramkarzem Warty. Rywalizować będzie z Norbertem Tyrajskim. Szmatuła jest piłkarzem Zagłębia Lubin, który ostatnio był wypożyczony do Górnika Polkowice. Poznaniacy dokonali z mistrzem Polski wymiany - w odwrotną stronę powędrował obrońca Michał Steinke, który będzie grał w Młodej Ekstraklasie.

Źródło: Przegląd Sportowy

Warta Poznań z licencją na grę w II lidze

Warta Poznań dostała licencję na grę w II lidze, ale wciąż nie wie, gdzie rozegra swój pierwszy mecz: na Wildzie czy na miejskim stadionie przy ul. BUŁGARSKiej.

Gdy drugoligowcom przyznawano licencję w pierwszej instancji, Warta nie otrzymała dokumentu uprawniającego na grę na zapleczu ekstraklasy. "Zieloni" mają jeden kłopot - stadionik przy Drodze Dębińskiej na razie nie spełnia wymogów II ligi. Kiedy rozpatrywano sprawę Warty, było na nim za mało krzesełek, brakowało monitoringu, kas, dostępu do internetu czy tunelu z budynku klubowego na boisko. Świeżo upieczony drugoligowiec ratował się i zgłosił jako obiekt rezerwowy Stadion Miejski przy ul. BUŁGARSKiej. Problem w tym, że za pierwszym razem nie przedstawił umowy na korzystanie z niego. Przed komisją odwoławczą Warta wysłała już komplet dokumentów, wraz z ową umową. Zdaniem dyrektora sportowego Warty Zbigniewa Śmiglaka, korzystanie ze stadionu LECHa nie będzie jednak konieczne. - Myślę, że zdążymy do 29 lipca [wtedy Warta podejmuje w pierwszym meczu Stal Stalową Wolę - przyp. red.] - mówi Śmiglak.

Wczoraj po południu okazało się, że Warta dostała licencję. Nie oznacza to, że wie, gdzie rozegra swój pierwszy mecz. - Dowiedziałem się w PZPN, że pisma ze szczegółami dostaniemy we wtorek - informuje Śmiglak. - Dzwoniłem do innych klubów, które zgłosiły rezerwowe stadiony i tam jest podobnie - dodaje.

By dopuścić do rozgrywek obiekt przy Drodze Dębińskiej, konieczna byłaby jeszcze jedna wizyta przedstawiciela PZPN, który sprawdziłby, na jakim etapie są prace przystosowujące stadion do wymogów drugoligowych. - Oczekujemy takiej wizyty najpóźniej w środę. Mamy czym się pochwalić: jest gotowy sektor dla gości, tunel dla piłkarzy z szatni na boisko, mamy nową trybunę, a montaż monitoringu zakończymy wkrótce. Na dobrą sprawę jesteśmy gotowi, by mecz rozegrać u siebie już dziś - deklaruje dyrektor Warty. Nie wiadomo jednak, czy tego samego zdania będzie przedstawiciel PZPN.

Śmiglak rozwiewa nadzieje na to, że poznański drugoligowiec zostanie jeszcze znacząco wzmocniony. - Nie mamy już pieniędzy na to, by opłacić kontrakt solidnego zawodnika. Zresztą trener Ryszard Łukasik deklaruje, że ta kadra jest wystarczająca zarówno pod względem ilości, jak i jakości. A o wzmocnieniach będzie można mówić dopiero wtedy, jeśli pojawi się w klubie sponsor - kończy.

Źródło: Gazeta Wyborcza Poznań