|
|
|
Autor |
Wiadomość |
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Nie 16:08, 02 Gru 2007 |
|
No i mamy istną grupę śmierci: Holandia, Włochy, Rumunia, Francja. Będą bardzo ciekawe mecze w grupie C.
A my znów trafiamy na Niemców, będzie okazja na rewanż za mistrzostwa świata.
Grupa A
1. Szwajcaria
2. Czechy
3. Portugalia
4. Turcja
Grupa B
1. Austria
2. Chorwacja
3. Niemcy
4. POLSKA
Grupa C
1. Holandia
2. Włochy
3. Rumunia
4. Francja
Grupa D
1. Grecja
2. Szwecja
3. Hiszpania
4. Rosja |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Nie 16:10, 02 Gru 2007 |
|
Terminarz grupy B za Polsat Sport
08.06 (niedziela)
18:00 Wiedeń Austria- Chorwacja
20:45 Klagenfurt Niemcy- Polska
12.06 (czwartek)
18:00 Klagenfurt Chorwacja-Niemcy
20:45 Wiedeń Austria-Polska
16.06 (poniedziałek)
20:45 Klagenfurt Polska- Chorwacja
20:45 Wiedeń Austria-Niemcy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Czw 14:58, 06 Gru 2007 |
|
Przed Euro z Holandią i Argentyną?
Argentyńczycy? Holendrzy? Na razie pewne są tylko lutowe sparingi reprezentacji z Finlandią i Czechami. Pierwszy mecz na Euro dokładnie za pół roku.
Zimowe zgrupowanie kadra Leo Beenhakkera będzie mieć na Cyprze. 2 lutego w krajowym składzie zagra z Finlandią, cztery dni później - już w najmocniejszym zestawieniu - rywalem Polaków będą Czesi.
Drugim (po 6 lutego) i ostatnim oficjalnym terminem UEFA przed Euro jest 26 marca. Jeśli Polska nie zdecyduje inaczej, zagra mecz z Ukrainą w Doniecku, z którego dochód przekazany będzie na rzecz ofiar niedawnej katastrofy w kopalni. Jeśli znajdzie innego rywala, z Ukrainą zagra w krajowym składzie w innym terminie. Niewykluczone, że 26 marca spotka się z Holandią. Już przed losowaniem grup finałowych Euro mówiło się, że rodacy selekcjonera wchodzą w grę jako sparingpartnerzy.
Bardzo prawdopodobne, że tuż przed Euro, 28 maja w Poznaniu, drużyna Beenhakkera spotka się z Argentyną. Strona polska musiałaby zapłacić rywalom minimum kilkaset tysięcy euro. Pieniądze by się znalazły, ale Argentyńczycy musieliby zapewnić, że przyjadą w najsilniejszym składzie. - Wszelkie warianty będziemy opracowywać podczas zgrupowania w Turcji, na które lecimy w poniedziałek. Będzie sporo czasu na ustalenia. Zabieramy tylko zawodników z polskiej ligi, zagramy mecz z jednym z tureckich klubów i reprezentacją Bośni i Hercegowiny - mówi "Gazecie" Bogusław Kaczmarek, jeden z asystentów Leo Beenhakkera.
Gazeta Wyborcza |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Wto 23:27, 18 Gru 2007 |
|
UEFA oficjalnie przedstawia ośrodek Polski na Euro 2008
lop
2007-12-18, ostatnia aktualizacja 2007-12-18 18:35
Leo Beenhakker wybrał ośrodek, w którym piłkarska reprezentacja Polski będzie przebywać podczas mistrzostw Europy. To hotel Spa Der Steirerhof w austriackiej miejscowości Bad Waltersdorf. Polscy piłkarze będą trenować na lokalnym Thermenstadion w Bad Waltersdorf. Obie lokalizacje oficjalnie potwierdziła we wtorek UEFA w mailu rozesłanym do mediów.
Miejscowość Bad Waltersdorf leży w południowym landzie Styria, nieopodal granicy Austrii z Węgrami i Słowenią. Najbliżej z niej do węgierskiego Szombathely, w którym siatkarska reprezentacja Polski wygrała ostatnio turniej kwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Do Klagenfurtu, w którym Polska rozegra mecze z Niemcami i Chorwacją jest stąd 190 km. Do Wiednia, w którym piłkarze zmierzą się z Austrią - 142 km. Autostrada łącząca oba miasta leży zaledwie 3 km od ośrodka. Do innego dużego miasta, Grazu jest zaś zaledwie 62 km.
Hotel Spa der Steirerhof po raz czwarty z rzędu dostał najwyższą notę w Relax Guide, już na rok 2008. W ośrodku tym od sześciu lat regularnie do nowego sezonu przygotowuje się czołowa drużyna angielskiej Premier League - Arsenal.
Z rywali grupowych Polaków Austriacy zdecydowali się na hotel Balance Resort w Stegersbach, a Chorwaci na Avita Thermen-Wellnesshotel w Bad Tatzmannsdorf. Niemcy jako jedyni zdecydowali się na pobyt w Szwajcarii. zamieszkają w hotelu Il Giardino w Asconie.
Zgodnie z wytycznymi UEFA w dniu meczu reprezentacje przeniosą się ze swoich baz (o ile są one położone więcej niż 120 km od stadionu) do hoteli Danube City i Hilton Plaza w Wiedniu oraz Holiday Inn w Villach i Warmbaderhof w Klagenfurcie.
Jeśli Polska zajmie pierwsze miejsce w grupie pozostanie na miejscu, ponieważ grałaby wówczas w Wiedniu. W razie zajęcia drugiego miejsca kadra przeniesie się do Bazylei na mecz ze zwycięzcą grupy A. Zatrzyma się wówczas w hotelu Les Trois Rois albo Hilton Basel.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Śro 15:29, 19 Gru 2007 |
|
Nie dla nas Argentyna i Holandia
rb
2007-12-18, ostatnia aktualizacja 2007-12-18 23:13
Piłkarska reprezentacja Polski nie zagra towarzyskich meczów z Holandią i Argentyną, ale z Finlandią i z Czechami. 14 maja, przed Euro 2008, kadra pojedzie na 10 dni na zgrupowanie do Niemiec.
Po finale Pucharu Polski Leo Beenhakker zabierze kadrowiczów do Niemiec. 31 maja, tuż przed wyjazdem na Euro do Austrii, Polska miała zagrać towarzysko z Argentyną, ale Argentyńczycy nie planują już tournée po Europie. Na razie pewne są tylko dwa lutowe mecze na Cyprze. 2 lutego rywalem Polaków (drużyna złożona z najlepszych ligowców, bo to nie termin UEFA) będzie Finlandia. Cztery dni później już w najsilniejszym składzie biało-czerwoni zagrają z innym finalistą Euro - Czechami (nasi rywale w grupie eliminacyjnej MŚ 2010).
Trwają negocjacje w sprawie rywala Polski w drugim i ostatnim wiosennym terminie UEFA - czyli 26 marca. Na pewno nie będą to Holendrzy, którzy wszystkie terminy mają już pozajmowane. 31 maja w Polsce (nie wiadomo jeszcze, w którym mieście) kadra zagra mecz "pożegnalny". Beenhakker chciałby grać z zespołem, który stylem pasuje do Niemców, Austriaków i Chorwatów, czyli grupowych rywali Polaków. W grę wchodzą m.in. Szwajcarzy, Grecy albo Irlandczycy. Ostateczne decyzje zapadną na przełomie roku. Niewykluczone, że przed samymi finałami, już w Austrii, Polska zagra jeszcze dwa kolejne mecze towarzyskie.
Pierwszy mecz na Euro - 8 czerwca o godz. 20.45 - w Klagenfurcie, z Niemcami.
Źródło: Gazeta Wyborcza |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Pią 15:38, 21 Gru 2007 |
|
Polska zagra towarzysko z Danią
Piłkarska reprezentacja Danii będzie rywalem "biało-czerwonych" w towarzyskim meczu, który rozegrany zostanie w Polsce w przyszłym roku. Dla kadry Leo Beenhakkera będzie to jeden z ostatnich sprawdzianów przed Euro 2008.
Pierwotnie zakładano, że rywalem "biało-czerwonych" będzie Argentyna, a mecz miał odbyć się w Poznaniu. Latynosi mają jednak inne plany, a zastąpi ich reprezentacja Danii. Nie wiadomo jeszcze, które z polskich miast będzie gospodarzem spotkania. Poznań bowiem zrezygnował z organizacji.
- Graliśmy z Danią w Poznaniu zaledwie trzy lata temu. I jak pamiętamy, przegraliśmy aż 1-5. Mamy więc nie najlepsze wspomnienia. Dlatego uznałem, że lepiej, gdy Poznań będzie organizatorem jednego z jesiennych meczów w ramach eliminacji do mistrzostw świata - powiedział PAP Stefan Antkowiak, wiceprezes PZPN i jednocześnie szef Wielkopolskiego ZPN.
Według informacji z duńskiej federacji mecz odbędzie się 1 czerwca 2008 roku w Chorzowie.
źródło: PAP |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Śro 0:55, 09 Sty 2008 |
|
Polscy piłkarze zagrają z Estonią
rana
2008-01-08, ostatnia aktualizacja 2008-01-08 21:01
27 lutego kadra Leo Beenhakkera rozegra we Wronkach towarzyski mecz z Estonią
Propozycja rozegrania meczu wyszła ze strony estońskiej. PZPN na to przystał.
Z Estonią polscy piłkarze zagrają po raz ósmy. Po raz pierwszy z Estonią Polska zagrała... w 1923 roku, zwyciężając 4:1. To dla Polaków bardzo wygodny rywal, z którym sześć razy zwyciężali i tylko raz bezbramkowo zremisowali. W ostatnim spotkaniu - 3 lutego 2007 roku na zgrupowaniu w hiszpańskim Jerez de la Frontera - Polska zwyciężyła 4:0 po bramkach Dariusza Dudki, Adama Kokoszki, Macieja Iwańskiego i Pawła Golańskiego.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Pią 15:46, 01 Lut 2008 |
|
Bilety na mecze Polaków w finałach ME 2008
Polski Związek Piłki Nożnej uprzejmie informuje kibiców reprezentacji Polski, iż rejestracja w systemie zamówień i dokonywanie rezerwacji biletów na mecze polskiego zespołu na Euro 2008 odbywać się będzie w dniach 16 - 29 lutego 2008 roku. Nie obowiązuje zasada „kto pierwszy, ten lepszy”. Rozdział biletów odbędzie się w drodze losowania, które zaplanowane zostało na 7 marca 2008 roku.
Zamawianie biletów odbywać się będzie wyłącznie drogą internetową poprzez system kupbilet.pl
W podanym terminie należy zgłosić zapotrzebowanie zarówno na bilety na mecze grupowe Polaków, jak również spotkania fazy pucharowej (tzw. bilety warunkowe – dostępne tylko w przypadku awansu reprezentacji Polski do danej fazy rozgrywek).
Kibice, którzy wylosują bilety będą musieli dokonać płatności – zarówno za bilety na mecze grupowe, jak również bilety warunkowe - do 20 marca 2008 roku. W przypadku braku wpłaty, zamówienie będzie anulowane.
Dokładne zasady zamawiania i zakupu biletów zostaną podane w „Regulaminie sprzedaży biletów na Euro 2008”, który zostanie zatwierdzony przez Zarząd PZPN 9 lutego 2008 roku. Określony zostanie wówczas również procentowy podział puli biletów przekazanych przez UEFA do dystrybucji za pośrednictwem PZPN.
Terminarz:
09.02 – zatwierdzenie przez Zarząd PZPN „Regulaminu sprzedaży biletów"
16.02 – 29.02 - rejestracja i możliwość dokonywania rezerwacji biletów
07.03 – losowanie biletów
20.03 – koniec możliwości dokonywania wpłat za zamówione bilety
Reszta informacji tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Nie 19:17, 03 Lut 2008 |
|
Kamil Kołsut: Nie dla Rogera
Data: 03.02.08 15:15, Autor: Kamil Kołsut, Źródło: własne
Roger Guerreiro już niebawem otrzyma polskie obywatelstwo i może stać się drugim w historii stranieri przywdziewającym biało-czerwoną koszulkę. To kolejny zły znak skłaniający do głębszej refleksji nad tożsamością narodowych reprezentacji i przyczynek do zdecydowanej negacji podobnych przedsięwzięć.
Emmanuel Olisadebe swego czasu postrzegany był między Odrą i Bugiem jako mesjasz. Przeszło siedem lat wstecz cała Polska złakniona była piłkarskiego sukcesu, chwytając się każdej możliwości wspomożenia futbolowej reprezentacji przez długi czas bezskutecznie dobijającej się do europejskiej elity. Pomysł naturalizacji niezwykłego Nigeryjczyka był nowatorski i miał zapewnić drużynie Jerzego Engela niezbędny zastrzyk skuteczności i błysku, których brak naszej drużynie chronicznie doskwierał. Przez falę zaraźliwego entuzjazmu eks-selekcjonera porwany został nawet prezydent Aleksander Kwaśniewski, który bez wahania parafował niezbędne dokumenty, uprawniając czarnoskórego snajpera do gry w koszulce z orzełkiem na piersi. Między innymi właśnie dzięki temu posunięciu biało-czerwonym udało się wywalczyć długo oczekiwany awans na światowy czempionat, niesmak jednak pozostał. Trzeba bowiem uczciwie przyznać, że sukces ten był nie tyle wybitnym osiągnięciem rodzimego futbolu, co efektem przymierza polsko-nigeryjskiego. Wówczas jednak nikt nie przywiązywał do tego większej wagi.
Świat się zmienia, pędzi do przodu. Zanikają granice, patriotyzm i poczucie narodowej tożsamości są w gorszącej defensywie. Przemiany nie omijają także futbolu, a idea krajowych reprezentacji ulega stopniowej dewaluacji. Era piłki romantycznej już dawno odeszła w zapomnienie, brutalnie wypchnięta przez wielki biznes, w którym z wolna zanikają wszelkie naturalne czynniki, a celem nadrzędnym staje się pieniądz. Rozgrywkom reprezentacyjnym już w najbliższej przyszłości grozić może całkowita zapaść, bo nie dość, że ich rolę za wszelką cenę zmarginalizować próbują najbogatsze europejskie kluby, to nóż w plecy wbijają sobie same federacje, naturalizując kolejnych obcokrajowców. Futurystyczna wizja wielobarwnych i multikulturowych kadr niebezpiecznie zbliża się do rzeczywistości i jeśli finalnie stanie się faktem, to już wkrótce międzynarodowe rozgrywki w imię ojczyzny staną się fikcją i stracą rację jakiegokolwiek bytu. Kogo bowiem interesować będzie drużyna, w której po boisku z orzełkiem na piersi hasają Brazylijczyk, Chińczyk, Rumun i gracz z Burkina Faso? Ja zdecydowanie dziękuję.
Oczywiście, wizja to najczarniejsza z możliwych, ale trwające wydarzenia nieustannie utwierdzają nas w przekonaniu, że zbliża się ona do powolnej realizacji. A wspomnę tu tylko poszukiwania przez Anglików klasowego bramkarza w osobie Michaela Almunii czy 'chorwackiego' supersnajpera Eduardo da Silvę. Nas, między Bugiem i Odrą, razić musi z pewnością atak reprezentacji Niemiec, choć tu uczciwie przyznać należy, że Miroslaw Klose i Lukas Podolski na obczyźnie się wychowali i ich serca autentycznie biją dla kraju naszych zachodnich sąsiadów (analogicznie postrzegam pominiętego wcześniej Wahana Geworgiana). W przypadku Rogera nikt mi już jednak nie wmówi, że Brazylijczyk przez kilka lat nadwiślańskiego pobytu bardziej umiłował Polskę od kraju ojczystego i jest gotów oddać za nią życie. Jedynym elementem autentycznie determinującym jego poczynania jest bowiem kusząca perspektywa wynikająca z otrzymania paszportu kraju Unii Europejskiej oraz możliwość promocji własnego nazwiska poprzez reprezentacyjne występy na mistrzowskiej imprezie.
Skoro mogą inni, to dlaczego nie my? Odpowiadam pytaniem: a gdzie nasza narodowa duma i poczucie odrębności? Owszem, argument to dość pretensjonalny, ale jakże autentyczny. Przy otwartości granic i zalewie obcych nacji narodowe reprezentacje wszechsportów jawią się jednak jako jeden z ostatnich bastionów pozwalających na zachowanie narodowej tożsamości. Leo Beenhakker na każdym kroku stara się utwierdzić nas w przekonaniu, że między Odrą i Bugiem rodzą się futboliści nie mniej utalentowani od tych z Włoch, Hiszpanii czy Holandii. Sztuka polega jedynie na ich odnalezieniu i nadaniu odpowiedniego szlifu. Czy naprawdę zespół, który po świetnej walce po raz pierwszy w historii wywalczył promocję do kontynentalnego czempionatu, potrzebuje zastrzyku obcej krwi? Śmiem wątpić i mam szczerą nadzieję, że potwierdzi to sam Leo, definitywnie odrzucając pomysł występu Brazylijczyka w biało-czerwonych barwach. On sam jak na razie unika jednoznacznego komentarza. Ja tymczasem sztucznej naturalizacji i postępującej za nią dewaluacji znaczenia narodowych drużyn mówię stanowcze nie!
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Pon 23:40, 11 Lut 2008 |
|
Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski, Leo Beenhakker powołał 18 zawodników na towarzyski mecz z Estonią, który odbędzie się 27 lutego we Wronkach.
W kadrze nie ma m.in. "etatowych" ostatnio graczy - Dariusza Dudki, Wojciecha Łobodzińskiego i RAFAŁa MURAWSKIego. "Oni już pokazali, że potrafią grać na międzynarodowym poziomie. Chcę dać możliwość gry innym młodym zawodnikom" - powiedział Beenhakker.
Miesiąc później, tj. 26 marca polscy piłkarze zagrają w Krakowie z USA, a przed mistrzostwami Europy spotkają się jeszcze z Macedonią i Bułgarią (odpowiednio 26 i 27 maja na zgrupowaniu w Niemczech) oraz z Danią (1 czerwca w Chorzowie).
W rozgrywkach grupy B Euro-2008 Polacy zmierzą się z Niemcami (8 czerwca w Klagenfurcie), Austriakami (12 czerwca w Wiedniu) i Chorwatami (16 czerwca w Klagenfurcie).
Kadra Polski na towarzyski mecz z Estonią: Bramkarze: Sebastian Przyrowski (Groclin Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski), Bartosz Fabiniak (Widzew Łódź);
Obrońcy: Marcin Kuś (Kolporter Korona Kielce), Adam Kokoszka (Wisła Kraków), Mariusz Pawelec (Górnik Zabrze), Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa), Tomasz Lisowski (Widzew Łódź), Michał Pazdan (Górnik Zabrze);
Pomocnicy i napastnicy: Piotr Kuklis (Widzew Łódź), Michał Goliński (Zagłębie Lubin), Konrad Gołoś (Górnik Zabrze), Kamil Grosicki (Legia Warszawa), Łukasz Garguła (PGE GKS Bełchatów), Radosław Majewski (Groclin Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski), Marek Zieńczuk (Wisła Kraków), Tomasz Zahorski (Górnik Zabrze), Radosław Matusiak (Wisła Kraków), Dawid Nowak (PGE GKS Bełchatów).
PAP |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Pon 23:44, 11 Lut 2008 |
|
Solorz-Żak: Euro 2008 tylko w Polsacie
jk
2008-02-11, ostatnia aktualizacja 2008-02-11 19:35
Nie wrócimy już do negocjacji z TVP, piłkarskie mistrzostwa Europy pokaże tylko nasza stacja - mówi Sport.pl Zygmunt Solorz-Żak, właściciel Polsatu.
Polsat, który kupił prawa do Euro za 15 mln euro, chciał odsprzedać TVP za 9 mln euro sublicencję na 16 z 31 spotkań, w tym wszystkie mecze Polaków, otwarcie imprezy oraz finał. Telewizja publiczna zaakceptowała te warunki, ale kiedy przyszło do podpisania umowy w obecności notariusza, obniżyła ofertę o 25 proc.
Polsat zerwał rozmowy i nie ma zamiaru do nich wracać. Zdaniem Solorza, kibice stracą na tym, że TVP wycofała się z transakcji, bo mogliby obejrzeć wszystkie mecze w otwartych antenach obu stacji, a tak zobaczą tylko połowę w Polsacie. Wśród nich te najważniejsze - z udziałem Polaków oraz kluczowe spotkania z finałem włącznie. Wszystkie 31 meczów będzie można zobaczyć na platformie Cyfrowego Polsatu, także w systemie High Definition.
Solorz-Żak nie zostawia już TVP możliwości powrotu do negocjacji, nawet gdyby zaakceptowała teraz wcześniej ustalone warunki. - Powtarzam: ich czas minął. Kibice nie powinni mieć pretensji do nas, tylko do TVP, która nie ma zamiaru uczestniczyć w takiej imprezie jak Euro - dodaje Solorz-Żak.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Wto 14:49, 12 Lut 2008 |
|
Robert Korzeniowski: Jest jeszcze czas na porozumienie w sprawie Euro
Bartosz Buk
2008-02-11, ostatnia aktualizacja 2008-02-11 19:37
Euro 2008 tylko w Polsacie?! Ja bym tego nie przesądzał. Jest jeszcze czas na porozumienie. Z naszej strony dobrej woli nie brakuje - mówi Sport.pl, szef sportu w telewizji publicznej Robert Korzeniowski.
Robert Korzeniowski wyjaśnił też dlaczego w sobotę żaden przedstawiciel telewizji publicznej nie zjawił się w sobotę u notariusza w celu podpisania wynegocjowanej umowy.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Czw 18:08, 13 Mar 2008 |
|
Szeroka kadra na mecz z USA:
Bramkarze:
Artur Boruc (Celtic Glasgow), Tomasz Kuszczak (Manchester United), Łukasz Fabiański (Arsenal Londyn)
Obrońcy:
Marcin Wasilewski (Anderlecht Bruksela), Paweł Golański (Steaua Bukareszt), Mariusz Jop (FK Moskwa), Jacek Bąk (Austria Wiedeń), Michał Żewłakow (Olympiakos Ateny), Grzegorz Bronowicki (Crvena Zvezda Belgrad), Arkadiusz Radomski (Austria Wiedeń), Marcin Kuś (Kolporter Korona Kielce), Adam Kokoszka (Wisła Kraków), Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa)
Pomocnicy:
Mariusz Lewandowski (Szachtar Donieck), Dariusz Dudka (Wisła Kraków), RAFAŁ MURAWSKI (LECH POZNAŃ), Michał Pazdan (Górnik Zabrze), Michał Goliński (Zagłębie Lubin), Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund), Wojciech Łobodziński (Wisła Kraków), Łukasz Garguła (PGE GKS Bełchatów), Jacek Krzynówek (VfL Wolfsburg), Radosław Majewski (Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp.)
Napastnicy:
Tomasz Zahorski (Górnik Zabrze), Maciej Żurawski (AE Larissa), Euzebiusz Smolarek (Racing Santander), Łukasz Piszczek (Hertha Berlin), Radosław Matusiak (Wisła Kraków), Paweł Brożek (Wisła Kraków), Dawid Janczyk (CSKA Moskwa). |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Czw 18:11, 13 Mar 2008 |
|
Stroje Polaków na Euro: z Niemcami na czerwono
qbi
2008-03-13, ostatnia aktualizacja 2008-03-13 11:59
PRZEGLĄD PRASY. Przebywający w Wiedniu Leo Beenhakker i Michał Listkiewicz dowiedzieli się w jakich strojach reprezentacja Polski zagra na Euro 2008. Z Niemcami zagramy w czerwonych koszulkach i białych spodenkach -
Z Austrią zagramy na biało, a dopiero w ostatnim meczu grupowym z Chorwacją wystąpimy w tradycyjnym stroju, czyli białych koszulkach i czerwonych spodenkach.
- Tak zdecydowali organizatorzy. Dla nas ważne było, w jakim stroju zagra bramkarz. Artur Boruc ostatnio się awanturował, że musi grać w pistacjowej bluzie. Powiedział, że głupio w niej wygląda - powiedział Jan de Zeeuw, menedżer naszej kadry.
Bramkarz Celticu nie musi się jednak martwić, bowiem w pierwszym meczu golkiper kadry zagra w szarej bluzie, zaś w dwóch kolejnych w fazie grupowej w czarnej.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Czw 21:18, 13 Mar 2008 |
|
Leo, proszę: nie nauczaj, mów całą prawdę
Obiecywałem sobie solennie do sprawy przez jakiś czas nie wracać, monotematyczność wyrzucali mi zresztą niektórzy czytelnicy, ale, excuse le mot, nie zdzierżyłem. Nie zdzierżyłem, bo przed chwilą znów wysłuchałem na Sport.pl tyrady Leo Beenhakkera, który przypomina, że nie dorośliśmy - my, Polacy - do życia w roku do 2008, i zbywa nas apelami, byśmy „come out of our wooden box.”
Najpierw zastrzeżenie: nie chcę tutaj kontynuować debaty, czy przyznawanie Rogerowi polskiego obywatelstwa w trybie nadzwyczajnym jest pomysłem dobrym, czy niedobrym. Ten moim zdaniem złożony i niejednoznaczny dylemat już omawiałem, nie będę się powtarzał. Co więcej, mogę nawet na chwilę hipotetycznie przyjąć, że jestem idei selekcjonera gorącym i bezkrytycznym zwolennikiem. Tym razem protestuję przeciw czemu innemu - przeciw wypychaniu do ciemnogrodu wszystkich, w których cała sprawa wywołuje wątpliwości, i podpieraniu się przytaczaniem fałszywych przykładów z zagranicy.
Otóż drogi selekcjonerze, jest Pan moim zdaniem najlepszym trenerem reprezentacji Polski od ćwierćwiecza i wszystkie wypowiedziane przez Pana opinie o futbolu, nie tylko naszym, głęboko szanuję. Słuchając przedstawianej przez Pana ponurej prawdy o zacofaniu nadwiślańskiej piłki nożnej, z zapałem dawałem odpór ujadaniu obrażonej polskiej myśli szkoleniowej. Ale polemizując w sprawie Rogera wygłasza Pan przemówienia wykraczające dalece poza problematykę sportu, w której jest niewątpliwym autorytetem.
Gdyby oświadczył Pan szczerze: Brazylijczyka z Legii potrzebuję, bo z nim reprezentacja stanie się mocniejsza, a moim obowiązkiem jest dbać o jej dobro i walczyć o zwycięstwa na Euro 2008, byłaby to dla mnie argumentacja satysfakcjonująca i całkiem zrozumiała. (Choć nie musiałaby mnie przekonywać).
Mniej chętnie przyjmuję zarzut, że wszyscy Polacy nękani wątpliwościami wokół sprawy Rogera - niekoniecznie jej zaprzysięgli wrogowie! - nie dorośli do naszych czasów, w których - to Pan te przykłady przywołuje - ich rodacy grają w reprezentacji Niemiec, a Brazylijczyków importowali sobie Chorwaci i Ukraińcy. Losy Klose i Podolskiego w niczym nie przypominają losów Rogera - oni mówią po niemiecku lepiej niż po polsku, mieszkają za naszą zachodnią granicą od głębokiego dzieciństwa etc. Eduardo da Silva dostał się natomiast do seniorskiej kadry Chorwacji po wieloletnich występach w drużynach juniorskich, a Ukraińcy żadnego naturalizowanego latynosa w drużynie narodowej sobie póki co nie zainstalowali (musiał się Pan pomylić).
Wszystkie te i im podobne niuanse skwapliwie Pan przemilcza. Są niewygodne, bo uniemożliwiłyby operowanie klarowną opozycją ciemni Polacy - oświecona reszta świata. Okazałoby się, że wioząc Rogera na Euro 2008 nie poszlibyśmy w ślady reszty kontynentu, lecz stalibyśmy się przemian forpocztą. Że jako jedyni zawieźlibyśmy tam naturalizowanego gracza, który chwilę wcześniej otrzymał paszport i w turnieju finałowym praktycznie zadebiutowałby w kadrze. Że w pańskiej Holandii urodzony w Wybrzeżu Kości Słoniowej Salomon Kalou w podobnych okolicznościach (chciał na mundial) naturalizowany przez panią minister nie został. Że dotąd nikt - poza egzotycznymi krajami w typie Azerbejdżanu - nie rozdawał piłkarzom obywatelstwa specjalnie na jakąś imprezę. (Odsyłam do innego wpisu, pod nim innowacyjność Beenhakkera precyzyjnie, zbierając multum faktów, udowodnił czytelnik laku82). Że podobne pomysły wszędzie wywołują kontrowersje, nawet Anglicy przyjęli z mieszanymi uczuciami koncepcję „adoptowania” hiszpańskiego bramkarza Almunii, choć od lat nie mają kogo wstawić między reprezentacyjne słupki, a ich kluby - Arsenal! - dawno stały się multietnicznymi tyglami rozbrzmiewającymi wszystkimi językami globu.
Prawda o casusie Rogera brzmi: jeśli Brazylijczyk pojedzie na Euro, będzie tam egzemplarzem unikalnym, niespotykanym wśród naszych konkurentów. Co nie zmienia faktu, że Leo Beenhakker ma pełne prawo powołać i jego, i każdego innego piłkarza z polskim paszportem, choćby się urodził w Patagonii, miał mamę Nowozelandkę, a z tatą rozmawiał po chińsku. Ja, jak już obiecywałem, z dniem powołania bezwarunkowo nowego kadrowicza zaakceptuję i natychmiast przestanę rozdzielać rogerowy włos na czworo.
Osobiście prosiłbym tylko potulnie, by każdego, kto dziś wątpi i zadaje pytania, nie dyskwalifikował Pan, Panie trenerze, mentorskimi hasłami o tym, jak należy żyć w roku 2008. By ciut bardziej Pan swoich polskich interlokutorów szanował i nie powoływał się na zagraniczne analogie, które nie istnieją. By przestał Pan ściemniać o globalizacji, zwyczajach cywilizowanej Europy i duchu naszych czasów, lecz zwyczajnie przyznał: prę za wszelką cenę do sukcesu na mistrzostwach. Argument czysto sportowy wybrzmiałby mocno, zrozumiale, czysto. Znacznie sensowniej i przyjemniej niż pouczanie w sprawach pozasportowych nas, polskich chłopków roztropków, którzy - daję słowo honoru - mimo wszystko własne mózgi posiadamy.
PS Obiecuję zrobić wszystko, by była to przedostatnia notka związana ze sprawą Rogerem (ostatnią będę musiał jeszcze napisać - kiedy dostanie paszport). Dzisiaj nie dałem rady, bo mnie problem fascynuje i cholernie obchodzi, ale teraz serio mam nadzieję: dość, dość, dość.
20:54, rafal.stec |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
| |
|