KKS LECH POZNAŃ S. A .

19-09-2008 "Jestem szczęśliwy" - Franz Schiemer
- Na boisku była dziś prawdziwa walka. Już w pierwszej połowie powinniśmy prowadzić. Bramki padły jednak dopiero w drugiej połowie.Przy stałych fragmentach gry znalazłem się tam gdzie trzeba i dwa razy trafiłem do siatki. Z tego powodu jestem bardzo szczęśliwy, bo jestem przecież nominalnym obrońcą. Tak to już jednak u nas jest. Tydzień temu gola zdobył Jacek Bąk, teraz ta sztuka udała się mi. Niestety nie udało nam się zachować czystego konta i to może oznaczać problemy w Poznaniu. - mówił po meczu z LECHem obrońca Austrii, Franz Schiemer.

- Przy stałych fragmentach gry znalazłem się tam gdzie trzeba i dwa razy trafiłem do siatki. Z tego powodu jestem bardzo szczęśliwy, bo jestem przecież nominalnym obrońcą. Tak to już jednak u nas jest. Tydzień temu gola zdobył Jacek Bąk, teraz ta sztuka udała się mi. Niestety nie udało nam się zachować czystego konta i to może oznaczać problemy w Poznaniu

Zobacz w LECHTV [link widoczny dla zalogowanych]
Autor: KRZYŻ

[link widoczny dla zalogowanych]

19-09-2008 "Liczyliśmy na więcej" - BARTOSZ BOSACKI
- Nie będę ukrywał, że liczyliśmy w Wiedniu na lepszy wynik. Przed meczem w Poznaniu nie stoimy jednak na straconej pozycji. Musimy jednak popracować na elementami przez które straciliśmy bramki. Można mieć zastrzeżenia do sędziego, bo podjął kilka mocno kontrowersyjnych decyzji. Nie ma co już tego wspominać, w rewanżu w Poznaniu będzie już inny arbiter – mówił po meczu z Austrią obrońca LECHa, BARTOSZ BOSACKI.

Autor: KRZYŻ

[link widoczny dla zalogowanych]

19-09-2008 "To połowa pojedynku" - Joachim Standfest
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z wygranej. Mieliśmy dużo sytuacji, ale wykorzystaliśmy tylko dwie. Niestety straciliśmy bramkę. LECH to dobra drużyna. Mają bardzo silnych obrońców i dobrze wyszkolonych technicznie pomocników. Dziś wygraliśmy, ale to dopiero połowa pojedynku.1 Myślę jednak, że strzelimy bramki również w Poznaniu i my zagramy w fazie grupowej Pucharu UEFA – mówił po meczu z LECHem obrońca Austrii, Joachim Standfest.

Zobacz w LECHTV [link widoczny dla zalogowanych]
Autor: KRZYŻ

[link widoczny dla zalogowanych]

19-09-2008 A może tak "szacunek"?
Przed meczem z LECHem POZNAŃ Austriacy byli wręcz sparaliżowani strachem w związku z przyjazdem kibiców KOLEJORZa do Wiednia. To właśnie fanom LECHa austriackie gazety poświęcały często więcej miejsca niż samemu meczowi. W jednym z jeszcze środowych tytułów można było poczytać między innymi o „najeździe tysiąca polskich chuliganów bez biletów, którzy w Wiedniu zrobią chaos".

W dniu meczu na głowie postawiono miejscową policję. Niektórym kibicom z Poznania zdarzyło się być „spisanym" przez służby nawet kilka razy jednego dnia! Swoim zachowaniem na stadionie kibice KOLEJORZa dali najlepszą odpowiedź Austriakom. Około 900 fanów LECHa przez całe spotkanie jak zwykle fantastycznie dopingowało swój zespół. Bez większych problemów przedzierali się z dopingiem przez znacznie liczniej zgromadzonych na stadionie kibiców z Wiednia.

Najlepszą odpowiedzią na niepochlebne artykuły w prasie było jedno zdarzenie z drugiej połowy meczu. Po bramce dla KOLEJORZa w wyniku tzw. „efektu domina" z mocowań wypadł płot oddzielający sektor LECHitów od murawy. I co zrobili w tej sytuacji ci straszni „bandyci"? Pozbierali ogrodzenie i postawili z powrotem na miejsce ...

Natomiast po przerwie notorycznie w kierunku KRZYSZTOFa KOTOROWSKIego z sektora miejscowych kibiców leciały rozmaite przedmioty. Co ciekawe początkowo nie przeszkadzało to nawet sędziemu spotkania, który przez długi czas nie zwracał na to zbytnio uwagi .

Jeszcze długo przed spotkaniem większość kibiców LECHa spotkało się Placu Szczepana. Stamtąd kilkaset osób wspólnie udało się na stadion... metrem.

Kibice KOLEJORZa licznie wspierają swój zespół już nie tylko w Polsce, ale i podczas wypraw po Europie. Mają swoje zasady, których przestrzegają i to przynosi efekty. Była egzotyczna wycieczka do Azerbejdżanu, była absolutna dominacja w Sankt Gallen, było pokazanie klasy w Wiedniu, najwyższe frekwencje u siebie i na wyjazdach w Polsce. Szkoda, że niektórzy wciąż mimo wszystko nie potrafią tego dostrzec...

Zobacz w LECHTV [link widoczny dla zalogowanych]
Autor: KRZYŻ, fot: MACIEJ OPALA

[link widoczny dla zalogowanych]

19-09-2008 otwarcie nowego punktu sprzedaży LECHa w M1
Zapraszamy Was na otwarcie nowego punktu sprzedaży gadżetów LECHa POZNAŃ w Centrum Handlowym M1. Na uroczystym otwarciu, które odbędzie się już jutro o godzinie 12:00, nie zabraknie piłkarzy KOLEJORZa.

Swoją obecność już potwierdzili: MARCIN KIKUT, DAWID KUCHARSKI oraz IVAN DJURDJEVIĆ. Wśród wszystkich Kibiców, którzy w dniu jutrzejszym odwiedzą nasz nowy punkt sprzedaży rozlosujemy bilety na spotkanie LECH POZNAŃ - Piast Gliwice. Ponad to przygotowaliśmy również niespodziankę dla wszystkich, którzy jutro dokonają zakupu w naszym nowym punkcie- każdy otrzyma w prezencie plakat drużyny LECHa POZNAŃ.
Autor: JDZIOS

[link widoczny dla zalogowanych]

19-09-2008 sprzedaż biletów na mecz LECH POZNAŃ - Legia Warszawa
Pragniemy poinformować, że już od poniedziałku, tj. 22 września od godziny 10:00 rozpocznie się otwarta sprzedaż biletów na mecz LECH POZNAŃ – Legia Warszawa.

Spotkanie to zostało zakwalifikowane do meczów o podwyższonym ryzyku, dlatego warunkiem zakupu biletu jest posiadanie karty identyfikacyjnej LECHa POZNAŃ. Kibice, którzy już posiadają taką kartę będą mogli zakupić bilety na spotkanie LECH POZNAŃ - Legia Warszawa we wszystkich punktach sprzedaży (warunkiem jest okazanie w momencie zakupu karty identyfikacyjnej oraz dokumentu tożsamości z numerem PESEL). Kibiców, którzy jeszcze nie wyrobili sobie karty identyfikacyjnej zapraszamy do kas pod IV trybuną, gdzie przy zakupie biletu można wyrobić sobie taką kartę zupełnie za darmo. Warunkiem otrzymania karty identyfikacyjnej jest wypełnienie wniosku, który można pobrać na stronie [link widoczny dla zalogowanych]

Jednocześnie informujemy, że dla posiadaczy kart płatniczych (debetowych i kredytowych) LECHa POZNAŃ wprowadziliśmy zamkniętą sprzedaż biletów na spotkanie LECH POZNAŃ - Legia Warszawa. Właściciele takich kart w poniedziałek (22.09) będą mogli skorzystać z pierwszeństwa zakupu wejściówek w godzinach od 8:00 do 10:00 wyłącznie w kasach pod IV trybuną. Właściciele takich kart będą mogli zakupić na jedną kartę wyłącznie jeden bilet.

Informujemy, że sprzedaż biletów na IV trybunę (zarówno normalnych, jak i ulgowych) oraz biletów ulgowych na pozostałe trybuny będzie prowadzona tylko w kasach pod IV trybuną. W pozostałych punktach sprzedaży, za okazaniem karty identyfikacyjnej LECHa POZNAŃ oraz dokumentu z numerem PESEL, Kibice będą mogli zakupić wyłącznie normalne wejściówki na trybuny I, II, III.

Kibice, którzy posiadają karnety na sektor nr 1 zostaną automatycznie przeniesieni na trybunę II. Na sektor nr 1 będzie można zakupić pojedyncze bilety (będą to miejsca siedzące, nienumerowane).

Każdy z Kibiców będzie mógł zakupić maksymalnie 5 biletów pod warunkiem, że w momencie zakupu będzie posiadał 5 kart identyfikacyjnych LECHa POZNAŃ oraz 5 odpowiadającym im dokumentom tożsamości z numerem PESEL.

Szczegółowe ceny biletów na spotkanie LECH POZNAŃ - Legia Warszawa:

Trybuna IV:

normalny - 90 złotych

ulgowy* - 70 złotych

Trybuny I-III:

normalny - 75 złotych

ulgowy* - 60 złotych

*ilość biletów ulgowych jest ograniczona.
Autor: JDZIOS

[link widoczny dla zalogowanych]

20-09-2008 LECH POZNAŃ - Piast Gliwice, niedziela - godz. 17:15
Do tej pory LECH podejmował Piasta Gliwice na własnym stadionie zaledwie trzy razy. Wszystkie spotkania wygrał i w niedzielę poznaniacy nie chcą przerwać tej passy.

Dla beniaminka celem na ten sezon jest przede wszystkim utrzymanie w ekstraklasie. W pierwszych pięciu meczach podopieczni Marka Wleciałowskiego zdobyli cztery punkty. Start Gliwiczanie mieli jednak niezły, bo te wszystkie cztery oczka zdobyli w dwóch pierwszych spotkaniach. Potem było już gorzej i Piast przegrywał kolejno z Arką, Jagiellonią i najsłabszym aktualnie w lidze Górnikiem.

Zespół z Gliwic łatwo się jednak na pewno nie podda, tym bardziej, że w składzie nie brakuje piłkarzy mających za sobą sporo występów w najwyższej klasie rozgrywkowej. W środku boiska tempo gry regulują znający się doskonale jeszcze z występów w GKS Katowice Mirosław Widuch (313 meczów w I lidze) i Mariusz Muszalik (255). Na skrzydle występuje natomiast zawsze groźny dla obrońców, szybki Marcin Radzewicz.

Trener Wleciałowski przed niedzielnym spotkaniem ma trochę problemów kadrowych. Kontuzje leczą Marcin Bojarski i Marcin Adamek. Pod znakiem zapytania stoją występy Krzysztofa Kukulskiego, Jarosława Kaszowskiego i Marcina Folca. Szczególnie brak tego ostatniego znacznie osłabiłby siłę ofensywną Piasta.

LECHici do niedzielnego spotkania przystępować będą właściwie z marszu. W nocy z czwartku na piątek wrócili do Poznania z meczu pucharowego z Austrią Wiedeń. Między meczami mieli zatem tylko dwie jednostki treningowe. Ten czas zawodnicy wykorzystywać będą jednak głównie na dojście do pełnej dyspozycji. Nie da się ukryć, że spotkanie w Wiedniu kosztowało LECHitów sporo zdrowia. Myślących jednak o tytule Mistrzów Polski poznaniaków w rywalizacji z beniaminkiem interesować będzie jednak tylko komplet punktów.
Autor: KRZYŻ

[link widoczny dla zalogowanych]

20-09-2008 KIBICE AUSTRII BEZNADZIEJNI - ROZMOWA Z KRZYSZTOFEM KOTOROWSKIM
Piłkarze LECHa są w prawdziwym wirze ważnych spotkań. Cztery dni po rozgromieniu Wisły Kraków pojechali na mecz do Wiednia. Po powrocie z Austrii odbyli krótki trening, a w sobotę udają się na zgrupowanie przed niedzielnym meczem z Piastem Gliwice – po którym mogą na powrót dostać się do ścisłej czołówki tabeli Ekstraklasy. Czwartkowe spotkanie z pewnością nie miało być przyjemne dla KRZYSZTOFa KOTOROWSKIego.

[link widoczny dla zalogowanych]

20-09-2008 Wyjazd na ŁKS!
Już w niedzielę, 28 września piłkarze LECHa POZNAŃ w Łodzi zmierzą się z ŁKS. Stowarzyszenie WIARA LECHa organizuje wyjazd kibiców na to spotkanie. W sklepie TIFO przy ulicy RATAJCZAKA 34 można już kupować bilety na autokary (40 zł) oraz wejściówki na mecz (25 zł). W związku z prowadzoną jednocześnie sprzedażą biletów na mecz LECH - Legia, bilety na wyjazdy można nabywać jedynie w godzinach 18:00-19:00.

Autor: KRZYŻ

[link widoczny dla zalogowanych]

21-09-2008 LECH POZNAŃ - Piast Gliwice 1:0
W meczu 6. kolejki Ekstraklasy LECH POZNAŃ pokonał na własnym stadionie zespół Piasta Gliwice. Zwycięską bramkę dla KOLEJORZa zdobył ZLATKO TANEVSKI.

Pierwsze minuty spotkania z Piastem były dość senne. Na pierwszą sytuację podbramkową kibice musieli czekać dokładnie osiem minut. Wtedy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową strzelał GRZEGORZ WOJTKOWIAK, ale minimalnie się pomylił. Tą sytuację było pierwszym ostrzeżeniem dla gości, którzy szybko cofnęli się do defensywy, a LECHici zaczęli dominować na boisku. Poznaniacy wyszli na prowadzenie w 14 minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego autorstwa PIOTRa REISSa, najwyżej w polu karnym wyskoczył ZLATKO TANEVSKI i strzałem głową posłał piłkę do siatki. Kolejne akcje sunęły na bramkę Piasta, ale większość strzałów mijała bramkę gości. Najlepszą okazję zmarnował ROBERT LEWANDOWSKI, któremu piłkę kilka metrów przed bramką świetnie wyłożył RAFAŁ MURAWSKI, ale napastnik KOLEJORZa fatalnie przestrzelił. Goście atakowali sporadycznie, ale przed przerwą nie byli w stanie ani razu zagrozić KRZYSZTOFowi KOTOROWSKIemu.

Po zmianie stron obraz gry nie zmienił się. Stroną przeważającą nadal byli LECHici, choć trzeba przyznać, że goście grali nieco odważniej i byli bliscy szczęścia w 61 minucie, gdy to po uderzeniu głową Daniela Koczona piłka trafiła w słupek. Kilkadziesiąt sekund później szczęście uśmiechnęło się również do Piasta, bo również w słupek trafił LEWANDOWSKI. Wcześniej rewelacyjną sytuację miał również REISS, ale przegrał pojedynek sam na sam z Grzegorzem Kasprzikiem. W 64 minucie bramkarz gości jeszcze raz uratował swój zespół odbijając zmierzającą pod porzeczkę piłkę po uderzeniu MURAWSKIego. Do końca spotkania LECHici atakowali bramkę Piasta, ale nie potrafili znaleźć sposobu na podwyższenie rezultatu. Do ostatniego gwizdka trzeba było być zatem bardzo skoncentrowanym w defensywie, by przypadkowy błąd nie zmarnował wysiłku włożonego w całe spotkanie, ale obrona KOLEJORZa grała tego dnia bardzo dobrze, czujny w bramce był KOTOROWSKI i po ostatnim gwizdku sędziego LECHici mogli znów cieszyć się z trzech punktów.

LECH POZNAŃ - Piast Gliwice 1:0
Bramki: 14. TANEVSKI (LECH)
Sędziował: Piotr Pielak (Warszawa)
Widzów: 15.000
Żółte kartki: Koczon, Kaszowski (Piast)

LECH: KOTOROWSKI - WOJTKOWIAK, TANEVSKI, ARBOLEDA, WILK - BANDROWSKI, INJAĆ, MURAWSKI - REISS (62. STILIĆ), LEWANDOWSKI (82. CUETO), RENGIFO

Piast: Kasprzik - Michniewicz, Banaś, Nowak, Krzycki, Glik, Kaszkowski, Szczyrba (78. Andruszczak), Muszalik (73. Prędota), Radzewicz (68. Chylaszek), Koczon.

Zobacz w LECHTV [link widoczny dla zalogowanych]
Autor: KRZYŻ

GALERIA [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

21-09-2008 "Staraliśmy się dotrzymać kroku" - Marek Wleciałowski
- Przyjechaliśmy tu z nastawieniem, że chcemy grać w piłkę. Przebieg meczu pokazał jednak, że moja drużyna ma jeszcze wiele pracy przed sobą. Z odwagi w grze wynikały jednak błędy. Staraliśmy się dotrzymać kroku LECHowi – mówił po meczu z LECHem trener Piasta, Marek Wleciałowski.

Zobacz w LECHTV [link widoczny dla zalogowanych]
Autor: KRZYŻ

[link widoczny dla zalogowanych]

21-09-2008 "Piast walczył do końca" - FRANCISZEK SMUDA
- Wiem, że nikogo nie zadowala wymęczone 1:0. Nie wykorzystaliśmy kilku sytuacji sam na sam i to spowodowało, że w nasze poczynania wkradł się chaos. Dlatego do końca musieliśmy się męczyć. Zostawiliśmy dużo zdrowia w Austrii, ale nie chcemy się tym tłumaczyć. Takie mecze po spotkaniach pucharowych się niestety zdarzają. Piast okazał się trudnym przeciwnikiem. Walczyli do końca, bo mieli iskierkę nadzieji na zmianę wyniku - mówił po meczu z Piastem trener LECHa, FRANCISZEK SMUDA.

Zobacz w LECHTV [link widoczny dla zalogowanych]
Autor: KRZYŻ

[link widoczny dla zalogowanych]

21-09-2008 MURAWSKI vs. Muszalik
Dziś najaktywniejszymi zawodnikami w liniach pomocy swoich zespołów byli RAFAŁ MURAWSKI i Mariusz Muszalik. Po ostatnim gwizdku bardziej zadowolony mógł być jednak pomocnik KOLEJORZa. Zobacz jak wyglądała gra tych dwóch zawodników w liczbach.

MURAWSKI

Vs.

Muszalik

0

Bramki

0

90

Czas gry

73

1

Sytuacje

0

1

Strzały

0

1

- celne

0

0

- niecelne

0

55

Przy piłce

22

37

Podania

17

30

- celne

13

7

- niecelne

4

1

Faule

0

0

Faulowany

0

0

Na spalonym

1

1

Pojedynki główkowe

4

1

- wygrane

0

0

- przegrane

4

8

Dośrodkowania

1

4

Przechwyty

0

8

Straty

4
Autor: MSZ

[link widoczny dla zalogowanych]

21-09-2008 "Każdego można pokonać" - Daniel Chylaszek
- Mieliśmy grać swoje, ale na początku było trochę nerwowo, wiadomo przecież, że przyjechaliśmy do jaskini lwa. Z upływem czasu stwarzaliśmy sobie jednak okazje. Były momenty w których potrafiliśmy pograć piłką. W ostatnich minutach potrafiliśmy nawet zamknąć LECHa w „hokejowym zamku”. Mogliśmy zagrać odważniej, bo przecież każdy jest do pokonania, nawet LECH w Poznaniu – mówił po meczu z LECHem pomocnik Piasta, Daniel Chylaszek.

Zobacz w LECHTV [link widoczny dla zalogowanych]
Autor: KRZYŻ

[link widoczny dla zalogowanych]

21-09-2008 "Może za blisko..." - ROBERT LEWANDOWSKI
- Mogłem dziś strzelić dwie bramki, miałem jednak pecha. Takie mecze niestety też się zdarzają, mam nadzieję, że w następnym meczu będzie lepiej i to był tylko wypadek przy pracy. W 20 minucie byłem bardzo blisko strzelenia bramki, może nawet za blisko… . Gramy co trzy dni, może nie jesteśmy jakoś specjalnie zmęczeni, ale ciągłe podróże na pewno nie są fajne. Nie ma jednak co na to zwalać winy, jesteśmy przecież do takich sytuacji przyzwyczajeni – mówił po meczu z Piastem napastnik LECHa, ROBERT LEWANDOWSKI.

Zobacz w LECHTV [link widoczny dla zalogowanych]
Autor: KRZYŻ

[link widoczny dla zalogowanych]