|
|
|
Autor |
Wiadomość |
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Czw 20:50, 19 Lip 2007 |
|
Konferencja prasowa Wisły Płock
Dziś w siedzibie Wisły Płock odbyła się konferencja poświęcona rozpoczynającemu się za kilka dni sezonowi 2007/2008. Co ciekawe organizatorzy nie byli w stanie powiedzieć czy jest to konferencja klubu drugo, czy też pierwszoligowego i zaprosili dziennikarzy na przyszły piątek na sesję zdjęciową zespołu, zapominając, że jest to termin meczu z Dyskobolią...
Zaplanowana na czwartek konferencja prasowa Wisły Płock przygotowywana była z myślą o prezentacji klubu drugoligowego, ale oczywistym jest, że dyskusja w zasadzie sprowadziła się do pytań o to jak władze, trenerzy i piłkarze zapatrują się na to co się wczoraj wydarzyło w siedzibie PZPN. Oto w skrócie to, co czym była mowa.
Marek Janicki (prezes Wisły Płock) - Oczywiście po wczorajszych doniesieniach medialnych prawdopodobne jest, że nowy sezon rozpoczniemy jednak w ekstraklasie, ale klub nie otrzymał żadnej oficjalnej informacji w tej kwestii i tak naprawdę nie do końca wierzymy, że za tydzień zamiast do Warszawy na Polonię, pojedziemy do Grodziska. W minionym sezonie już były przypadki, że postanowienia zmieniały się z dnia na dzień, więc się nie podniecamy, bo tym razem może być podobnie.
Na tę chwilę klub jest przygotowany do startu w II lidze, jeśli jednak faktycznie okaże się, że będziemy musieli zastąpić jakiś klub w ekstraklasie, to do pokonania zostanie szereg problemów technicznych, takich jak bilety, plakaty, czy choćby stroje piłkarzy. Nie spodziewaliśmy się takiego obrotu wydarzeń, świadczy o tym choćby fakt, że dziś do Płocka dotarły z Niemiec nowe stroje piłkarzy przystosowane do wymogów drugoligowych, bez reklam sponsorów Orange Ekstraklasy i nazwisk zawodników, szanse żebyśmy je teraz przerobili na „pierwszoligowe” są niewielkie, zwłaszcza, że wciąż nic nie wiemy na 100%.
Nasza sytuacja jest trudna, niewdzięczna i niewygodna, ale jeśli decyzja PZPN się potwierdzi oczywiście podejmiemy wyzwanie, bo nie mamy innego wyjścia, musimy respektować postanowienia władz, ale powtarzam - na dziś całe zamieszanie, które powstało wokół Wisły jest czystą spekulacją. W dodatku martwi i dziwi nas nagonka jaka narasta pod naszym i sponsora adresem, tak jak to my byśmy byli winni temu, że chorzowianie nie dostali licencji i przepisy w takim przypadku premiują najwyżej sklasyfikowanego spadkowicza. Wszystko co robiliśmy w ostatnich miesiącach, robiliśmy pod kątem gry w II lidze, wystarczy spojrzeć na budżet, transfery, a posądzanie nas, czy też PKN Orlen S.A. o jakiekolwiek naciski na PZPN jest totalną bzdurą.
Czesław Jakołcewicz (trener Wisły Płock) - Sytuacja się zmienia z godziny na godzinę. Do wczoraj naszym celem było przygotowanie zespołu do walki o awans do ekstraklasy i pod tym kątem budowaliśmy drużynę. Świadomie sprowadziliśmy do Płocka takich, a nie innych piłkarzy, bo przede wszystkim na takich pozwalały nasze dość skromne, drugoligowe środki, ponadto ci zawodnicy mieli oprócz walki o awans, zgrywać się, aby za rok stanowić już silną, rozumiejącą się ekipę. Teraz prawdopodobnym jest, że będziemy musieli już grać w najwyższej klasie i oczywiście powstają pytania czy ten zespół sobie poradzi. Odpowiem, że nie wiem, boisko wszystko zweryfikuje. Nawet sparingi, w których uczestniczyliśmy przygotowane były pod kątem występów w II lidze, więc naprawdę nie wiemy jak nasz zespół wypadnie w starciu z silnym rywalem. Wydaje się jednak, że w razie konieczności gry w ekstraklasie jesteśmy w stanie powalczyć z 7., 8. zespołami, które prezentują pewnie zbliżony do nas poziom. Oczywiście przy założeniu, że ominą nas np. kontuzje.
Jeśli chodzi o przygotowania do sezonu to jestem zadowolony. Obóz we Wronkach był bardzo udany, zrealizowaliśmy założone cele i zespół jest gotowy do gry, ale powtarzam - przygotowania prowadzone były pod kątem gry w II lidze. Najwyżej oceniam formacje ofensywne, w których mamy kilku naprawdę dobrych graczy. Jeśli zaś chodzi o pozycje bramkarza, bo o nią jest najwięcej pytań, to ja do Jakuba Skrzypca nie mam zastrzeżeń, pamiętam go z doskonałej gry w Kujawiaku Włocławek i myślę, że sobie poradzi, co nie znaczy że w przyszłości nie poszukamy klasowego golkipera.
Adam Majewski (dyrektor Wisły Płock) - Powtórzę, to co powiedział trener Jakołcewicz - przygotowywaliśmy się do gry w II lidze - drugoligowy był budżet i drugoligowe transfery. Była szansa na pozyskanie jeszcze lepszych graczy, ale większość z nich stawiało warunek gry w ekstraklasie. Teraz, gdy być może zostanie nam jednak przyznane miejsce w lidze jest już za późno na szukanie wzmocnień, bo wszyscy szanujący się piłkarze już znaleźli pracodawców. Nie znaczy to jednak, że składamy broń, wręcz przeciwnie, uważam, że zespół, który zbudowaliśmy, jeśli zajdzie taka konieczność, poradzi sobie w I lidze. Mamy w składzie wielu piłkarzy doświadczonych i wielu młodych, którzy mają się od kogo uczyć i patrząc realnie twierdzę, że łatwiej będzie nam się ewentualnie utrzymać w I lidze, niż awansować z II. Kadra jest w zasadzie zamknięta, jeśli jednak pojawi się dobry zawodnik, który chciałby u nas grać, to z pewnością się zastanowimy, ale to tylko wtedy, gdy oficjalnie potwierdzą się wczorajsze doniesienia.
Piotr Bania (nowy piłkarz Wisły) – cieszę się, że trafiłem do Wisły, dobre wrażenie wywarły na mnie władze - prezes i dyrektor sportowy, jest świetna atmosfera i patrząc na solidność tego klubu i potencjał zawodniczy, który tu zastałem wydaje mi się, że jesteśmy w stanie zbudować dobrą drużynę i osiągnąć wysokie cele.
Maciej Jankowiak (przedstawiciel firmy JAKO) - Miło mi państwu ogłosić, że Niemiecka firma JAKO została sponsorem technicznym Wisły Płock i będzie wyposażać wszystkie grupy sportowe tego klubu (obu sekcji) w sprzęt meczowy, treningowy i dodatkowy. JAKO, to marka o rosnącym znaczeniu, której sprzęt jakościowo i wizualnie można już śmiało równać z potentatami w tej branży. W tej chwili ubieramy m.inn. niemiecki Eintracht Frankfurt, Karlsruher FC i FC Freiburg, a także angielski FC Portsmouth. Z Wisłą związaliśmy się na 3 lata z nadzieją na doskonałą współpracę. Mamy w planach m.inn. otwarcie wraz z klubem sklepu Red Box Soccer World, ale jeszcze za wcześnie mówić o szczegółach. Dla pierwszego zespołu piłkarskiego przygotowaliśmy model JAKO J1, jeden z najnowocześniejszych i najefektowniejszych i co najważniejsze bardzo chwalony przez testujących go zawodników.
Pozostała część spotkania poświęcona była tematyce marketingu klubu, cenom biletów i karnetów, nowym pomysłom, oraz akcjom jakie Wisła przygotowuje dla fanów w nadchodzącym sezonie.
Na zakończenie, prowadzący konferencję pracownik Działu Marketingu Wisły Konrad Kozłowski zaprosił zebranych na przyszły piątek - 27. lipca na prezentację zespołu i sesję zdjęciową, zapominając, że jest to termin meczu z Dyskobolią w Grodzisku na inaugurację ekstraklasy. Ten incydent najlepiej świadczy o wielkiej niepewności, zaskoczeniu i zamieszaniu jakie od wczoraj panuje w płockim klubie...
Źródło: sportowefakty.pl |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Pią 13:28, 20 Lip 2007 |
|
Wisła zostanie ukarana grzywną i walkowerem?
Wisła Kraków przebywa obecnie w USA, gdzie zagra w turnieju w Chicago. Nikomu nie uśmiecha się wyjazd zza ocean, ale dla Białej Gwiazdy może skończyć się walkowerem w meczu pierwszej kolejki Orange Ekstraklasy z Górnikiem Zabrze oraz grzywną w wysokości 100 tysięcy złotych.
Wszystko wskazuje na to, że Wisła Kraków nie zagra w inauguracyjnej kolejce ekstraklasy. Zamiast o ligowe punkty z Górnikiem Zabrze piłkarze Macieja Skorży zagrają towarzysko za wielką kasę w Chicago.
Organizatorzy meczów Wisły w Stanach Zjednoczonych z Sevillą i Regginą za odpuszczenie pierwszej kolejki naszej ligi przeleją na konto krakowskiego klubu ponad 300 tysięcy dolarów, co daje prawie milion złotych.
Wisła jechać jednak musi, bo umowa na występy w Chicago została podpisana już dawno przez ówczesnego prezesa klubu, dziś dyrektora wykonawczego, Mariusza Helera. Gdyby Wisła teraz chciała zmienić zdanie i do USA nie jechać, to zapłaciłaby gigantyczną karę.
Źródło: Przegląd Sportowy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Pią 16:49, 20 Lip 2007 |
|
Górnik Łęczna w Ekstraklasie?!
2007-07-20 15:54
Prawdopodobne jest wstrzymanie wykonania decyzji organów dyscyplinarnych PZPN wobec Górnika Łęczna w związku z udziałem tego klubu w tzw. aferze korupcyjnej - poinformował członek prezydium Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu działającego przy Polskim Komitecie Olimpijskim (PKOl) Bronisław Tomaszewski.
21 czerwca Związkowy Trybunał Piłkarski, jako organ dyscyplinarny PZPN drugiej instancji, podjął decyzję o karach wobec klubów zamieszanych w tzw. aferę korupcyjną. W większości potwierdził decyzje Wydziału Dyscypliny z 12 kwietnia. Ukarane zostały pierwszoligowe kluby Arka Gdynia (degradacja do drugiej ligi) i Górnik Łęczna (degradacja do trzeciej ligi) oraz drugoligowe Górnik Polkowice (degradacja do czwartej ligi) i KSZO Ostrowiec Św. (degradacja do trzeciej ligi).
Kluby z Gdyni i Łęcznej zaskarżyły decyzję organów dyscyplinarnych PZPN do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy PKOl. Dodatkowo Górnik złożył wniosek o wstrzymanie wykonania wyroku PZPN do momentu rozpatrzenia sprawy przez Trybunał. Według członka prezydium Trybunału Bronisława Tomaszewskiego, wniosek Górnika Łęczna prawdopodobnie zostanie uznany. Ostateczna decyzja zapadnie w poniedziałek.
- Materiał dowodowy PZPN wobec Górnika Łęczna w sprawie korupcji jest co prawda bardzo mocny, ale nie zmienia to faktu, że wniosek klubu o zabezpieczenie przed nieuzasadnioną stratą, a w związku z tym wstrzymanie wykonania kary, ma duże szanse powodzenia. Trudno odmówić racji, że klub poniesie, a nawet już poniósł pewne straty w związku z decyzją PZPN, np. są rozwiązywane kontrakty zawodników, którzy mogą bez przeszkód odchodzić z Górnika, a sprawa będzie dopiero rozpatrywana przez Trybunał - powiedział Bronisław Tomaszewski.
- Uznanie wniosku klubu z Łęcznej będzie oznaczać, że decyzje organów dyscyplinarnych PZPN zostaną automatycznie wycofane z obrotu prawnego. Jednym zdaniem, Górnik powinien wtedy przystąpić do nowego sezonu jako pierwszoligowiec - wyjaśnił. - Ostateczną decyzję Trybunał podejmie w poniedziałek, po konsultacji członków prezydium, gdyż zdajemy sobie sprawę jak ważna to decyzja i jakie może mieć konsekwencje. Chcę przy tym podkreślić, że Trybunał podejmując ją będzie się kierował wyłącznie normami prawnymi, a decyzja w sprawie wniosku o wstrzymanie wykonania kary nie ma nic wspólnego z zasadnością kar orzeczonych przez PZPN.
Bronisław Tomaszewski poinformował także, że w najbliższym czasie zostanie skierowane pismo do PZPN i Górnika Łęczna o wyznaczenie arbitrów, którzy stworzą zespół orzekający i rozstrzygną sprawę przed Trybunałem. Na podobnym etapie jest procedura w sprawie odwołania Arki Gdynia.
Inauguracja nowego sezonu piłkarskiej Orange Ekstraklasy zaplanowana jest na 28 lipca. Wciąż nie wiadomo w jakim składzie liga wystartuje, gdyż Komisja Odwoławcza PZPN ds. Licencji Klubowych odrzuciła wniosek Ruchu Chorzów, a ostateczną decyzję wobec Polonii Bytom podejmie w poniedziałek. Oficjalnie nie została także dokooptowana do pierwszej ligi Wisła Płock, która jako najwyżej sklasyfikowany spadkowicz, miałaby zastąpić Ruch Chorzów.
PAP |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Pią 18:36, 20 Lip 2007 |
|
Nowi rozjemcy zastąpią głównie tych, którzy w poprzednim sezonie zostali zatrzymani w związku z aferą korupcyjną. Za kiepskie wyniki z ekstraklasą pożegnał się bowiem jedynie Łukasz Bartosik z Krakowa. Nie wiadomo również, czy gwizdał będzie odsunięty od prowadzenia spotkań w rundzie wiosennej Marek Ryżek.
Sędziowie I ligi
Zdzisław Bakaluk (Olsztyn), Marcin Borski (Warszawa), LESZEK GAWRON (Mielec), Paweł Gil (Lublin), Grzegorz Gilewski (Radom), MIROSŁAW GÓRECKI (Katowice), Jacek Granat (Warszawa), Adam Kajzer (Rzeszów), Robert Małek (Zabrze), Marek Mikołajewski (Ciechanów), Tomasz Mikulski (Lublin), WŁODZIMIERZ MILCZAREK (Piotrków Trybunalski), PIOTR PIELAK (Warszawa), Mariusz Podgórski (Wrocław), Marek Ryżek (Piła), Hubert Siejewicz (Białystok), Marcin Szulc (Warszawa), JACEK WALCZYŃSKI (Lublin), MARCIN WRÓBEL (Warszawa), Jarosław Żyro (Bydgoszcz).
Sędziowie II ligi
Piotr Aleksandrowicz (Radom), Włodzimierz Bartos (Łódź), Łukasz Bartosik (Kraków), Tomasz Cwalina (Gdańsk), DARIUSZ GIEJSZTOREWICZ (Suwałki), Sebastian Jarzębak (Bytom), MAREK KARKUT (Warszawa), WOJCIECH KRZTOŃ (Olsztyn), Robert Kubas (Rzeszów), Adam Lyczmański (Bydgoszcz*), JACEK MAŁYSZEK (Lublin), Piotr Maurek (Kraków*), MICHAŁ MULARCZYK (Łódź), ERWIN PATEREK (Świdnik), DAWID PIASECKI (Słupsk), PAWEŁ PŁOSKONKA (Tarnów), Artur Radziszewski (Warszawa), MARCIN ROGUSKI (Warszawa), Piotr Siedlecki (Warszawa), DANIEL STEFAŃSKI (Bydgoszcz), Grzegorz Stęchły (Jarosław), MARCIN SZREK (Kielce), ŁUKASZ ŚMIETANKA (Radom), Bartosz Środecki (Wrocław), RADOSłAW TROCHIMIUK (Ciechanów), Mariusz Trofimiec (Kielce), Piotr Wasielewski (Kalisz), JACEK ZYGMUNT (Jarosław), Mariusz Żak (Katowice).
Adam Lyczmański i Piotr Maurek są urlopowani z powodu kłopotów zdrowotnych.
Oni już nie posędziują
I liga: Piotr S. (Szczecin), Krzysztof S. (Tarnów), Artur Sz. (Kraków), Robert W. (Warszawa), Tomasz W. (Warszawa); II liga: Mariusz G. (Łódź), Maciej H. i Adam K. (obaj Poznań), Marek K., Mariusz R., Robert S. (wszyscy Katowice), Paweł S. (Gdańsk), Piotr W. (Kraków).
źródło: Przegląd Sportowy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Pią 18:36, 20 Lip 2007 |
|
ŁKS zagra w Łodzi
Szefowie pierwszoligowej drużyny piłkarskiej ŁKS porozumieli się z miastem w sprawie wynajęcia stadionu.
W piątek po południu prezes Antoni Panek podpisał umowę z Dariuszem Gałązką, dyrektorem MOSiR, na korzystanie z obiektu przy al. Unii. Dotąd kwestią sporną pozostawały koszty wynajęcia stadionu. Miasto obniżyło cenę, jaką wcześniej proponowało klubowi o blisko 5 tys. zł, na co przystał właściciel pierwszoligowców - Daniel Gosczyński. W weekend do Łodzi przyjadą przedstawiciele PZPN, żeby ostatecznie sprawdzić obiekt i formalnie dopuścić go do rozgrywek.
źródło: Gazeta.pl |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Pią 18:38, 20 Lip 2007 |
|
Śląskie władze apelują o rozstrzygnięcie problemu licencji Ruchu
Drugie oficjalne pismo w sprawie odmowy przyznania pierwszoligowej licencji Ruchowi Chorzów przez Komisję Odwoławczą ds. Licencji Polskiego Związku Piłki Nożnej trafiło do prezesa PZPN Michała Listkiewicza.
Po tym, jak w czwartek apel o interwencję ws. licencji wystosował do szefa PZPN prezydent Chorzowa Marek Kopel, w piątek przedstawiciele śląskich władz oraz związane z piłką autorytety, zaapelowali do niego o "wszechstronne i wnikliwe rozważenie istotnych okoliczności sprawy".
Zdaniem Komisji Ruch nie realizował uchwały zarządu PZPN dotyczącej restrukturyzacji zadłużenia - nie dokonał pełnej spłaty długów, a w przekazanej dokumentacji finansowej panował bałagan. Władze klubu wskazują, że zawierane przez klub porozumienia z wierzycielami uznawane były dotąd przez PZPN za spłacone zadłużenie, a plan jego restrukturyzacji był realizowany terminowo.
Pod piątkowym pismem - obok Kopla - swoje podpisy złożyli marszałek woj. śląskiego Janusz Moszyński, wojewoda Tomasz Pietrzykowski, a także zasiadający dziś w sejmiku śląskim b. trener reprezentacji Polski Antoni Piechniczek oraz honorowy prezes Ruchu, legendarny piłkarz tej drużyny, Gerard Cieślik.
- W związku z tym, że sprawa dotyczy najstarszego ze śląskich klubów sportowych, (...) wraz z całym środowiskiem piłkarskim Górnego Śląska zwracamy się do Pana Prezesa o to, aby przy jej rozpatrywaniu zapewnić maksymalną transparentność, zrozumiałość i zasadność wszelkich podejmowanych przez PZPN rozstrzygnięć - napisali do Listkiewicza autorzy listu.
Podkreślili, że odmowa przyznania licencji Ruchowi, wywołała "ogromne poruszenie" nie tylko wśród śląskich kibiców, ale wśród wielu mieszkańców całego regionu, m.in. osób ze sfer kultury, nauki i biznesu.
- Jesteśmy przekonani, że wszechstronne i wnikliwe rozważenie istotnych okoliczności sprawy, przy rygorystycznym i równym dla wszystkich stosowaniu przepisów i wynikających z nich standardów oceny klubów piłkarskich, doprowadzi do pozytywnego rozstrzygnięcia problemu - dodali sygnatariusze apelu do prezesa PZPN.
Jeszcze inną prośbę - o wsparcie dla drużyny Ruchu - wystosował do wszystkich śląskich parlamentarzystów szef regionalnej Samoobrony, poseł Andrzej Grzesik. - Nie można pozwolić, aby biurokratyzm, czy formalności czysto księgowe, zniszczyły zdrową rywalizację sportową - napisał Grzesik.
- Nie bądźmy cicho, gdy dzieje się Śląskowi krzywda. Stwórzmy dziś koalicję sportową, niezależnie od podziałów politycznych czy światopoglądowych i zwróćmy się wszyscy do prezesa PZPN oraz ministra sportu o danie szansy Niebieskim. To przecież w gruncie rzeczy nasz obowiązek - wskazał szef śląskiej Samoobrony.
W oficjalnym serwisie internetowym klubu sympatycy Ruchu prowadzą od piątku akcję pod hasłem "Dołącz do nas. Wykonaj wspólny Ruch w kierunku Orange Ekstraklasy". W ramach akcji na stronie zbierane są wpisy poparcia od sympatyków i kibiców chorzowskiej drużyny. W piątek po godz. 15 ich liczba przekroczyła 10 tys.
Źródło: PAP |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Sob 17:06, 21 Lip 2007 |
|
Przy Cichej wciąż wierzą
Przy Cichej w dalszym ciągu trwa walka o przyznanie klubowi licencji na grę w Orange Ekstraklasie. - Mecz trwa, a my gramy do końca - mówił na piątkowej konferencji prasowej przewodniczący Rady Nadzorczej Dariusza Smagorowicz. Niebiescy cały czas wierzą, że w poniedziałek klub otrzyma licencję na grę w pierwszej lidze.
Działacze z Chorzowa byli oburzeni takim stwierdzeniem Komisji Odwoławczej Polskiego Związku Piłki Nożnej, która odmówiła w środę chorzowianom prawa gry wśród najlepszych drużyn w Polsce z powodu "niespełnienia kryteriów finansowych", a dokładnie "nierealizowania uchwały Prezydium Zarządu PZPN dot. restrukturyzacji zadłużenia". - Ruch Chorzów SSA spełnia wszelkie wymogi formalne uzyskania licencji oraz w pełni realizuje powyższą uchwałę. Nakłada ona na Ruch obowiązek redukcji zadłużenia na poziomie 350 tys. złotych w okresach kwartalnych. Na dzień 18 lipca 2007 roku, po siedmiu kwartałach od podjęcia uchwały , łączna wartość uregulowanych kwot i ugód zawartych z wierzycielami wynosi 2 456 100,68 zł, co w pełni wyczerpuje wymogi PZPN. Zgodnie z przywołaną uchwałą Spółka ma trzy lata na spłatę długu - przeczytała wydane przez klub oświadczenie prezes Ruchu Chorzów SSA, Katarzyna Sobstyl.
- Pragniemy podkreślić, że wysiłek piłkarzy włożony w osiągnięcie wyniku sportowego jak i wszystkich osób pracujących w spółce nie może naszym zdaniem pozostać niezauważony i zniweczony przez drobne nieporozumienie - dodała prezes klubu. Pierwotne odrzucenie wniosku o uzyskanie przez Ruch licencji zostało oparte o użycie w dokumentach niewłaściwego słowa w jednej z tabel i zapisach arytmetycznych, które powstały w trakcie przygotowywania dokumentacji. - Chodzi o słowo "wysłano" ugody. We wniosku powinno być napisane "podpisano" ugody. Tak jest w dwóch przypadkach i przy podliczaniu kwoty zadłużenia, nie zostało to uwzględnione - wyjaśniła prezes.
Działacze Niebieskich w czwartek udali się do Warszawy, by złożyć stosowne oświadczenie. - Mamy nadzieję, że w poniedziałek nasze odwołanie zostanie jeszcze raz rozpatrzone - powiedziała Katarzyna Sobstyl.
Chorzowianie wiele mogą zawdzięczać pani poseł Marii Nowak, która osobiście interweniowała w tej sprawie w PZPN u wiceprezesa Eugeniusza Kolatora. - Otrzymałam od pana prezesa zapewnienie, że jeżeli do czwartku włodarze klubu przedstawią dokumenty, to w poniedziałek komisja się nad nimi "pochyli" i sprawdzi, skąd wzięły się rozbieżności. Komisja Odwoławcza podejrzewała działaczy Ruchu o oszustwo, ale tak naprawdę o wszystkim zaważył błąd ludzki. Jestem przekonana, że da się to wyjaśnić - przedstawiła efekt swych rozmów Maria Nowak.
W dokumentach, które trafiły do Komisji Odwoławczej nie wliczono spłaty zobowiązania wobec Wisły Kraków, którą dał Ruchowi transfer Piotra Ćwielonga. - Umowę już mamy. Dołdaliśmy ją do dokumentów, które zawieźliśmy wczoraj do Warszawy - poinformowała Katarzyna Sobstyl. Ponadto działacze "Niebieskich" dołączyli także umowę ze Stadionem Śląskim, w razie potrzeby rozegrania meczu na podgrzewanej murawie. - Wcześniej od nas tego nie wymagano, ale wolimy dmuchać na zimne - stwierdziła prezes Ruchu.
Prezydent Chorzowa Marek Kopel powiedział: - Kara nałożona na Ruch, jest niewspółmierna do błędu, który znalazł się w dokumentach. Jest ona przecież wymierzona w kilkadziesiąt tysięcy sympatyków tego klubu, wszystkich piłkarzy, trenerów oraz działaczy!
- Dopóki piłka jest w grze, wszystko jest możliwe. Chcemy ten mecz wygrać. Nie dopuszczamy do siebie myśli, by mogło być inaczej. Dziękujemy wszystkim za słowa otuchy i pomoc w tych trudnych chwilach - powiedział na zakończenie Dariusz Smagorowicz do blisko 300 osobowej grupy kibiców, która była obecna na konferencji prasowej. - Za Ruch, za HKS, pójdziemy aż po życia kres – odpowiedzieli sympatycy czternastokrotnego mistrza Polski.
Na temat decyzji Komisji Licencyjnej PZPN stanowczo wypowiedział się były Przewodniczący Komisji Etyki PZPN Jan Tomaszewski: - Z oburzeniem przyjąłem decyzję Komisji Licencyjnej. To jeden wielki skandal! Moim zdaniem od czasu przekrętu z przyznaniem licencji Widzewowi Łódź, Komisja nie miała już moralnego prawa wydania negatywnej decyzji jakiemukolwiek innemu klubowi. Nie zgadzam się z tym wyrokiem, tym bardziej, że licencję dostało umoczone w korupcję Zagłębie Sosnowiec, a w eliminacjach do Ligi Mistrzów reprezentuje nas Zagłębie Lubin, które ekstraklasę sobie kupiło, a pozwolenie na grę w niej bez problemu dostało. Dla Związku są ciągle równi i równiejsi, teraz przekonaliście się o tym na Śląsku - mówi były znakomity bramkarz, który wygłosił własną opinię na temat Przewodniczącego Komisji Licencyjnej. - Warto przypomnieć, że to ten sam pan, który przyznał licencję Widzewowi, w dodatku był wtedy wiceprezesem Łódzkiego Związku Piłki Nożnej. Ja przecież swego czasu apelowałem, by go zawiesić w prawach członka PZPN, dotyczyło to zresztą funkcjonowania całej Komisji Licencyjnej i Komisji Odwoławczej. Nie znam sytuacji Ruchu, ale wiem, że w Chorzowie działają frajerzy. Dlaczego tak uważam? To proste. Zamiast się przekształcić w Ruch Bis zaczęli spłacać długi i, co publicznie powiedziano, spłacili ich już ponad 80 procent. O tych frajerach, to oczywiście taki ponury żart oparty właśnie na przypadku Widzewa, który swoich wierzycieli olał i powiedział im: A teraz pocałujcie misia w d.... - kończy Tomaszewski.
Tak więc kibicom Ruchu rozproszonym po całym świecie pozostaje czekać do poniedziałku i liczyć na sprawiedliwość i mądrość Komisji Licencyjnej, której członkowie na pewno nie spodziewali się, że ich decyzja odbije się takim echem nie tylko w Polsce, ale również w całym piłkarskim światku. Wszak Ruch to czternastokrotny mistrz Polski oraz trzykrotny zdobywca Pucharu Polski, który po latach problemów powoli odradza się. Widać nie wszystkim to się jednak podoba…
sportowefakty.pl |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Sob 17:14, 21 Lip 2007 |
|
Start ligi odłożony?
Przełożenie inauguracji Orange Ekstraklasy jest... jak najbardziej możliwe - przyznaje odpowiedzialny w spółce za terminarz Marcin Stefański. Jan Tomaszewski wręcz postuluje odłożenie rozgrywek na dwa miesiące i usunięcie w tym czasie z ligi skorumpowanych klubów.
Stan wyjątkowy - oto szczególne uprawnienie Prezydenta RP, umożliwiające „ograniczenie wolności i prawa człowieka i obywatela”. Pojęcie ma dość ścisłą definicję konstytucyjną. Nie zmienia to jednak faktu, iż określenie „stan wyjątkowy” można również - w kontekście publicystycznym - odnieść do obecnej sytuacji w polskiej piłce. Co stanie się w poniedziałek?
Na niespełna tydzień przed - zapisaną w kalendarzu - inauguracją rozgrywek Orange Ekstraklasy nie ma jasności co do niemal 1/3 jej składu. Nie ma też pewności, kto, z kim i gdzie zagra w pierwszej kolejce. I w każdej następnej. - Przełożenie rozpoczęcia ligowej rywalizacji jest... jak najbardziej możliwe - przyznaje odpowiedzialny w „Ekstraklasie” SA za terminarz Marcin Stefański. Przynajmniej do poniedziałku wstrzymuje się on jednak z jakimikolwiek konkretami i ogłaszaniem ewentualnych zmian.
Marcin Stefański zakłada, że w przyszłym tygodniu może zapaść decyzja o zmianach w terminarzu. - Potrzebna jest akceptacja klubów, ale przecież obecny „stan wyjątkowy” uzasadnia także rozwiązania nadzwyczajne - dodaje. I przypomina, że wszelkie przekładania spotkań to wyłączna kompetencja kierowanego przez niego Departamentu Logistyki Rozgrywek! Ważniejsza od zgody klubów jest tu raczej konsultacja z Canal+. - Wstrzymuję się na razie do poniedziałku z rozmowami ze stacją, ale... naprawdę nie wykluczam niczego - podkreśla.
Więcej w "Sporcie" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Sob 17:18, 21 Lip 2007 |
|
Ekstraklasa SA dopuszcza przełożenie pierwszej kolejki
W związku z niejasnościami dotyczącymi składu pierwszej ligi piłkarskiej Ekstraklasa SA dopuszcza możliwość przesunięcia zaplanowanej na 27 lipca inauguracji rozgrywek. Już teraz na prośbę Wisły Kraków przełożono jej mecz z Górnikiem Zabrze.
"W związku z przedłużającym się procesem licencyjnym, toczącym się przed organami Polskiego Związku Piłki Nożnej dotyczącym klubów Ruch Chorzów oraz Polonia Bytom, oświadczeniem Bronisława Tomaszewskiego, członka Prezydium Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy Polskim Komitecie Olimpijskim dotyczącym możliwości wstrzymania wykonalności orzeczenia dyscyplinarnego PZPN w sprawie dotyczącej degradacji klubu Górnik Łęczna, jak również zapowiedzianymi na najbliższy czwartek decyzjami Wydziału Dyscypliny w sprawie Zagłębia Sosnowiec Ekstraklasa SA informuje, iż istnieje realne zagrożenie, że ustalona na dzień 27 lipca inauguracja rozgrywek Orange Ekstraklasy nie odbędzie w zaplanowanym terminie" - głosi wydane w sobotę oświadczenie Ekstraklasy SA.
"W tej sytuacji Ekstraklasa SA przychyliła się do prośby krakowskiego klubu i wyraziła zgodę na zmianę terminu inauguracyjnego spotkania ligowego z Górnikiem Zabrze. Dalsze decyzje odnośnie pozostałych spotkań pierwszej kolejki Orange Ekstraklasy zostaną podjęte na początku przyszłego tygodnia po konsultacjach ze stacją Canal+ oraz po zapoznaniu się z postanowieniami PZPN w sprawach licencyjnych i dyscyplinarnych oraz stanowiskiem Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu dotyczącym degradacji Górnika Łęczna" - napisano w oświadczeniu.
Ruch Chorzów, który w środę nie otrzymał pierwszoligowej licencji z powodu nieścisłości w dokumentach finansowych, zwrócił się z prośbą o ponowne rozpatrzenie jego wniosku. Komisja Odwoławcza ds. Licencji uczyni to prawdopodobnie w poniedziałek. Tego dnia Komisja podejmie też decyzję w sprawie licencji Polonii Bytom.
Górnik Łęczna zaskarżył decyzję organów dyscyplinarnych PZPN do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy PKOl. Górnik złożył przy tym wniosek o wstrzymanie wykonania wyroku PZPN do momentu rozpatrzenia sprawy przez Trybunał. Według członka prezydium Trybunału Bronisława Tomaszewskiego wniosek prawdopodobnie zostanie uznany. Ostateczna decyzja zapadnie w poniedziałek. Jeśli tak się stanie, Górnik będzie miał prawo przystąpić do sezonu jako pierwszoligowiec.
Czarne chmury zbierają się nad Zagłębiem Sosnowiec, które wywalczyło awans do ekstraklasy, ale według wrocławskiej prokuratury jest zamieszane w aferę korupcyjną. W poniedziałek dokumenty w sprawie Zagłębia trafią do PZPN. Przewodniczący Wydziału Dyscypliny Michał Tomczak zapowiada natychmiastowe zajęcie się tą sprawą, a ewentualne kary mogą zostać nałożone już w czwartek. Wydział Dyscypliny ma prawo nadać swoim decyzjom rygor natychmiastowej wykonalności.
Wisła Kraków zwróciła się z prośbą o przełożenie meczu pierwszej kolejki z powodu zaplanowanego w tym terminie wyjazdu na turniej w USA.
wp.pl |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Nie 18:14, 22 Lip 2007 |
|
Start ligi przełożony?!
Bardzo prawdopodobne, że planowany na 27 lipca start nowego sezonu Orange Ekstraklasy zostanie przesunięty! O takiej możliwości poinformowała spółka Ekstraklasa SA uzasadniając ją niejasnościami dotyczącymi składu najwyższej klasy rozgrywkowej.
Powody skłaniające do podjęcia takiej decyzji w ostatnich dniach namnożyły się. Pierwszym jest toczący się proces licencyjny dotyczący Polonii Bytom i Ruchu Chorzów. W sprawie tego pierwszego komisja postanowiła przesunąć ostateczny (!) termin decyzji na poniedziałek. Klubowi z Chorzowa dokumentu nie przyznano, co oznacza, że nie może występować on w Orange Ekstraklasie. Decyzja jest ostateczna, ale... od kilku dni zarówno władze klubu jak i pozostający anonimowi członkowie PZPN nie wykluczają, że decyzja ulegnie zmianie. Działacze zespołu z ulicy Cichej broni nie składają i nie wykluczają odwołania do Trybunału Arbitrażowego ds. sportu w Lozannie. Szansę daje też PZPN, który informuje, iż wniosek klubu zbada audytor i jeśli wystąpił w nim błąd ludzki, związek zwróci się o ponowne rozpatrzenie wniosku do...UEFA!
Drugi poważny problem to afera korupcyjna. W poniedziałek do Wydziału Dyscypliny mają zostać dokumenty, a w czwartek podjęte decyzje w sprawie Zagłębia Sosnowiec. Jakby tego było mało, oliwy do ognia dolał Bronisław Tomaszewski, członek Prezydium Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy Polskim Komitecie Olimpijskim. W swym oświadczeniu poinformował, że Górnik Łęczna ma bardzo duże szanse na pozytywne rozpatrzenie wniosku o wstrzymanie wykonywalności orzeczenia dyscyplinarnego PZPN w sprawie degradacji za udział w aferze korupcyjnej do czasu podjęcia decyzji przez Trybunał! Oznaczałoby to, że klub z Łęcznej wróciłby do czasu ostatecznych decyzji do Orange Ekstraklasy! Ma to być zabezpieczenie przed ewentualnymi stratami poniesionymi niesprawiedliwie z powodu złej decyzji. W tym wypadku związek musiałby także przywrócić do I ligi Arkę Gdynia, a do drugiej Górnika Polkowice i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski! Trudno bowiem sobie wyobrazić, aby podobne wnioski innych klubów zostały inaczej rozpatrzone niż w przypadku Górnika.
Co w tej sytuacji? Ekstraklasa SA już zgodziła się na przełożenie meczu Wisły Kraków z Górnikiem Zabrze. Prośbę taką złożyli działacze krakowskiego klubu, który w terminie pierwszej kolejki udaje się na...turniej towarzyski do Stanów Zjednoczonych. Choć prezes Andrzej Rusko wcześniej stanowczo deklarował, że przełożenie spotkania będzie kosztować 100 tysięcy złotych, ugiął się i zgodził na zmianę terminu.
Kto jednak w przypadku wstrzymania rozpoczęcia rozgrywek zwróci pozostałym klubom koszta związane z przygotowaniami do sezonu? Zgrupowania zawodników, na których budowaliby formę, by nie grać, koszty poniesione przez kluby na druk biletów, karnetów, akcji promujących najbliższe mecze?
Jak może wyglądać i kiedy ruszyć nowy sezon, jeśli liga nie rozpocznie się za tydzień? Musiałoby to nastąpić po wyjaśnieniu wszystkich spraw, a szybkich decyzji w przypadku polskiej piłki trudno się spodziewać. W związku z tym i nawet przybliżoną datę trudno wskazać. Jeśli WD PZPN zdegradowałby Zagłębie Sosnowiec, klub mógłby złożyć przecież podobny wniosek jak Górnik Łęczna. Rozpatrzenie pozytywne poskutkowałoby wróceniem dwóch klubów do OE i przymusem zwiększenia jej do 18 zespołów. W przypadku licencji sprawa wygląda nieco mniej zawile, Ruch i ew. Polonię miałyby zastąpić, jak mówi regulamin PZPN, kluby, które spadły z OE w kolejności od wyżej zajmowanego miejsca. Decyzją związku wróciłaby zatem Wisła Płock i ew. Pogoń Szczecin. Ale i one muszą przecież uzyskać licencję. O ile w przypadku Wisły nie byłoby to większym problemem, o tyle Pogoń, która nota bene już praktycznie jako Pogoń Szczecin nie istnieje, a o jej miejscu zadecyduje Antoni Ptak, byłoby to niemożliwe. Kto zatem kolejny miałby zająć miejsce w OE? Piąta w II lidze, podobnie jak "Pogoń", nie otrzymała na razie licencji na grę na zapleczu OE, następna w kolejności Polonia ten dokument dostała, ale na pierwszą ligę już zapewne miałaby bardzo duże problemy z jego uzyskaniem... Tak wyliczać można by w kółko...
Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w II lidze. W niej licencji nie dostało 9 klubów. Teoretycznie wrócone do niej powinny zostać dwa kluby, jeden za to by "wyleciał" do OE, kto jednak zastąpiłby 9 klubów bez licencji? Gdyby żadne z nich nie dostały dokumentu, wrócić możnaby 3 kluby, które spadły po barażach i Miedź Legnica - jedyny zespół, który opuścił II ligę bezpośrednio. To jednak tylko 4 klubu, na dodatek też bez licencji, bo dopiero ich wnioski musiałyby zostać rozpatrzone. Ile zatem klubów grałoby na zapleczu najlepszej ligi? 10? 12?
W całym zamieszaniu nasuwa się tylko jedno pytanie - dlaczego w Polsce nie można podjąć stanowczych decyzji, jak to ma miejsce w innych krajach. We Włoszech za korupcję nie wahano się zdegradować Juventusu, odebrać mu Scudetto i ukarać innych największych klubów, które uczestniczyły w procederze. W tym samym kraju za niespełnianie licencyjnych wymogów również stanowczo karano. W Austrii kluby z Grazu - Sturm i GAK również "dostały" ujemne punkty za nie dostosowanie się do wymogów. Na Węgrzech z tego powodu zdegradowany został jeden z najlepszych i najbardziej rozpoznawalnych węgierskich klubów w Europie, wielokrotny mistrz kraju Ferencvaros Budapeszt. Dlaczego w Polsce nie można podjąć takich stanowczych decyzji zgodnie z prawem ucinając możliwości odwołania? Dlaczego inne kraje mogą sobie poradzić a Polska nie? Dlaczego u nas nikt twardą ręką nie zacznie rządzić? Jeśli związek sobie nie radzi to chyba czas najwyższy na zmiany!
Niestety u nas takie rzeczy jak na razie są niemożliwe, w przeciwieństwie do wielkiego bałaganu. Wniosek? "Takie rzeczy to tylko w ..." Polsce. Niestety.
za goool.pl |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Nie 18:14, 22 Lip 2007 |
|
Ujemne punkty dla Zagłębia Sosnowiec?
Jeszcze przed startem sezonu beniaminek Orange Ekstraklasy Zagłębie Sosnowiec może zostać ukarany odjęciem 10 punktów na starcie nowego sezonu. Ma to być kara związana z korupcją, której dopuszczono się w klubie. Dodatkowo można spodziewać się kary finansowej.
Zagłębie Sosnowiec to kolejny klub, w sprawie którego zostaną przekazane dokumenty z prokuratury do Wydziału Dyscypliny. Jak poinformował rzecznik prasowy wrocławskiej prokuratury apelacyjnej, nastąpi to już w poniedziałek. Nie będą to jednak jeszcze wszystkie akta, lecz tylko te, które już zostały we Wrocławiu wyjaśnione.
W czwartek nastąpić ma decyzja o rodzaju kary dla klubu z Sosnowca. Przewodniczący Wydziału Dyscypliny Michał Tomczak informuje, że postanowienie otrzyma rygor natychmiastowej wykonywalności.
Sosnowiecki zespół jest jednym z najbardziej uwikłanych w aferę w naszej piłce. Ilość zatrzymanych przez prokuraturę z Wrocławia osób powiązanych z Zagłębiem jest spora. Właśnie w sprawie Zagłębia zatrzymany został chociażby w czasie sezonu po treningu Mariusz Ujek, obecnie zawodnik GKS-u Bełchatów, w którym odgrywa ważną rolę. Po odwieszeniu przez PZPN został jednym z najlepszych napastników Orange Ekstraklasy i trafił do kadry Leo Beenhakkera. Ponadto zatrzymano między innymi innego piłkarza Marcina Lachowskiego, ostatnio zwolnionego z klubu i dyrektora sportowego klubu Wojciecha Rudego.
Najbardziej brzemienne w skutkach mogą się okazać jednak zeznania jakie złożyli byli pracownicy klubu - trener Krzysztof Tochel i piłkarz Wojciech Małocha. Oni zdecydowali się na współpracę z prokuraturą, do której zgłosili się osobiście.
Jaka kara czeka Zagłębie? Prawdopodobnie klub zostałby zdegradowany, jednak z powodu wielkiego bałaganu panującego w naszym futbolu ma zostać ukarany odjęciem 10 punktów na starcie. Do rozpoczęcia sezonu jest bowiem zbyt mało czasu, by dokonywać kolejnych zmian. Nie wiadomo jednak czy start ligi nie zostanie przesunięty! Jedno jest pewna - jakiekolwiek ukaranie Zagłębia w tak krótkim czasie spowoduje kolejny toczący się miesiącami proces odwoławczy, którego końca przewidzieć się nie da.
za goool.pl |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Pon 13:57, 23 Lip 2007 |
|
PKN Orlen S.A. oświadcza
PKN Orlen S.A. wystosował oświadczenie, w którym zaprzecza jakoby w jakikolwiek sposób ingerował w proces przyznawania licencji klubom Orange Ekstraklasy.
W związku z powtarzającymi się insynuacjami, wypowiedziami, m.in. panów Jana Tomaszewskiego i Antoniego Piechniczka, jakoby Wisła Płock czy PKN Orlen ingerowały w proces przyznawania licencji klubom ekstraklasy, chcemy oświadczyć, że ani firma, ani klub nie podejmowały absolutnie żadnych działań w tym kierunku.
Ponieważ wszystkie te pomówienia są bardzo poważne, godzące w dobre imię firmy i klubu, PKN Orlen SA rozważa decyzję o wstąpieniu na drogę sądową przeciwko obydwu panom.
Dawid Piekarz, rzecznik prasowy PKN Orlen S.A.
Źródło: sportowefakty.pl |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Pon 16:19, 23 Lip 2007 |
|
Wreszcie piłka nożna w wydaniu klubowym zaczyna być w Polsce "trendy".
Hmmm? ten wniosek jest może trochę na wyrost, ale trudno nie zauważyć, że klimat wokół najpopularniejszej dyscypliny poprawił się. Równo za tydzień rusza kolejny sezon ekstraklasy. Rekordowe budżety klubów, przekraczające łącznie ćwierć miliarda złotych, i spore oczekiwania ich właścicieli powinny zagwarantować dużo emocji. W wyścigu o mistrzowski tytuł wezmą też udział giełdowe spółki. Amica, Comarch, Groclin, J.W. Construction, KGHM to przykłady firm, które zaangażowały się kapitałowo w futbol. Co ważne, wszystkie one deklarują długoterminową współpracę. Pod tym względem zbliżamy się do zachodnioeuropejskich wzorców, gdzie "wielki biznes" od dawna związany jest z piłką. Takie organiczne podejście, oprócz skutecznego promowania własnej marki, może przełożyć się na realne zyski w przyszłości. Nie należy bowiem zapominać o organizacji mistrzostw Euro 2012 i związanych z tym korzyściach. Możliwe, że w kilku przypadkach będziemy wręcz mówić o rozszerzeniu dotychczasowej działalności biznesowej. Do tego wszystkiego potrzebny jest jednak sukces sportowy. To on "nakręca" całą machinę. Potrafi m.in. trwale przywiązać największych reklamodawców.
Przedstawiciele spółek giełdowych zamierzają w dłuższym terminie co najmniej zbilansować finanse klubów. W parze z tym muszą iść jednak sukcesy na europejskich boiskach. To gwarantuje bezcenną ekspozycję właściciela na zagranicznych rynkach. Piłka nożna pozwala skutecznie łączyć wiele interesów. Dlatego reszta w nogach naszych piłkarzy?
Piotr Gośliński
Tekst z kolumny nr 2 Gazety Giełdy Parkiet |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Pon 17:29, 23 Lip 2007 |
|
Ruch i Polonia Bytom grają w ekstraklasie!
Wojciech Todur, Maciej Blaut
2007-07-23, ostatnia aktualizacja 2007-07-23 17:15
Na tę wiadomość kibice "niebieskich" czekali z niecierpliwością od samego rana. I doczekali się: Komisja Odwoławcza PZPN-u zdecydowała w poniedziałek, że Ruch Chorzów może grać w ekstraklasie. Podobnie jak i Polonia Bytom, które swe mecze rozgrywać będzie na początku ligi w Chorzowie.
Kibice Ruchu gromadzili się na Cichej od rana. Część z nich na wiadomość, że decyzja komisji zostanie ogłoszona dopiero o godz. 16, opuściła stadion. O decyzji komisji kibice, którzy po południu znów tłumnie pojawili się na Cichej, dowiedzieli się od dziennikarza "Gazety".
Przypomnijmy, że w środę komisja odmówiła Ruchowi przyznania licencji. Działacze się nie poddawali. W weekend PZPN otrzymał zgodę od UEFA, by ponownie rozpatrzyć wniosek chorzowskiego klubu. - Cierpliwie czekamy, nie chcę o niczym przesądzać - mówił nam Dariusz Smagorowicz, szef rady nadzorczej Ruchu. I gdy Sadowski ogłaszał decyzję, Smagorowicz już słał do katowickiej redakcji "Gazety" sms-a z uśmiechnięta buźką.
Gerard Cieślik: Mój Ruch na pewno mocno zamiesza
Mariusz Klimek, właściciel klubu, specjalnie przerwał pobyt w Stanach Zjednoczonych i zjawił się w poniedziałek w siedzibie PZPN-u. - Nie zwątpiłem nawet przez chwilę. Mam olbrzymi szacunek dla ludzi, którzy przygotowywali nasz wniosek. Dla pani prezes Katarzyny Sobstyl, dla Darka Smagorowicza, szefa naszej rady nadzorczej i wielu wielu innych osób. Wiedziałem, że Ruch jest niezwykłym klubem, a ostatnie dni jeszcze mnie w tym utwierdziły. Głosy poparcia płynęły z całego świata. Ludzie sztuki, sportu, kultury, politycy. Każdy dołożył swoją cegiełkę. Dziękuję! Mam też olbrzymi szacunek dla członków komisji, która jeszcze raz zechciała się pochylić nad naszym wnioskiem. Wierzę, że po tych trudnych doświadczeniach będziemy jeszcze mocniejsi - podsumowuje ostatni dni Klimek, który jeszcze tej nocy wraca do USA. - Ale wcześniej na pewno jeszcze napijemy się szampana.
Klimek nie przesądza kto i kiedy personalnie odpowie za zamieszanie z uzyskaniem licencji. - Poczekajmy aż opadną emocje. I wtedy zastanowimy się, kto popełnił błąd - dodaje.
Gerard Cieślik, legendarny piłkarz Ruchu, o decyzji komisji dowiedział się od "Gazety": - Jezus Maria! Naprawdę?! Skończył się ten koszmar? Ostatnie dni były straszne. Mało co spałem. Zeszłotygodniowa decyzja komisji była zupełnie niezrozumiała. Ruch nie może cierpieć za błędy działaczy. Już się nie mogę doczekać pierwszych spotkań w lidze. Mój Ruch na pewno w niej mocno zamiesza!
Wojciech Grzyb, kapitan "niebieskich" cały dzień siedział jak na szpilkach, bo trening zaplanowano dopiero na godz. 19. Gdy dyrektor klubu Mirosław Mosór wysłał mu lakonicznego sms-a o treści: "Jest licencja", Grzyb oszalał ze szczęścia. - Czuję się tak samo jak w dniu, w którym wywalczyliśmy awans. Dostaliśmy drugie piłkarskie życie. Zaraz zadzwoniłem do mamy. Ona też bardzo czekała na tę informację. Telefony cały czas dzwonią. Dzielimy się radością z kolegami - mówił nam Grzyb.
Identycznego sms-a dostał też trener Duszan Radolsky, który wracał pociągiem z Warszawy, gdzie był na szkoleniu trenerów. - Dwa słowa, a za nimi tyle radości i emocji - powiedział. - Byłem optymistą, ale dopiero teraz mogę naprawdę odetchnąć - dodał. Słowaka martwi tylko, czy sezon rozpocznie się zgodnie z planem. W piątek Ruch ma grać na wyjeździe w Grodzisku Wielkopolskim. - Jesteśmy gotowi do gry - zapewnia Radolsky.
O mało bym nie zwariował
- Gramy!!! - Cezariusz Zając, dyrektor Polonii w ten sposób obwieścił przyznanie Polonii Bytom licencji. Był tak przejęty, że nie mógł z siebie wydusić więcej słów.
Jacek Trzeciak, kapitan bytomskiej Polonii: - Ha ha ha. Jestem szczęśliwy! Już nikt nie zabierze nam I ligi! Od rana mamy z kolegami gorącą linię telefoniczną. Mieliśmy cały dzień zburzony, bo wszystko się tak niemiłosiernie przeciągało. Żona śmiała się ze mnie, twierdząc, że jeśli wszystko potrwa jeszcze 10 minut, to zwariuję. Teraz mogę cieszyć się z awansu już chyba po raz czwarty! Gratuluję też Ruchowi Chorzów.
Mariusz Mężyk, najlepszy strzelec Polonii w zakończonym sezonie, o decyzji komisji dowiedział się z internetu. - Gdy tylko zobaczyłem na ekranie informację, że dostaliśmy licencję, zacząłem obdzwaniać kolegów. To wielka ulga i zarazem wielki dzień dla Polonii Bytom. Teraz szykujemy się już tylko na pierwszy mecz z Jagiellonią Białystok.
Polonia na szybko spłaca długi
Damian Bartyla, prezes Polonii przyznaje, że odetchnął z ulgą dopiero po ostatecznym werdykcie. - Nareszcie zeszło ze mnie powietrze. Dokumentację niby mieliśmy pełną, ale do końca nie byliśmy pewni otrzymania licencji - mówi Bartyla. Dodaje, że specjalnie podpisał w poniedziałek rano umowę z władzami Zabrza na wynajem stadionu Górnika. - Strzeżonego Pan Bóg strzeże. Na wypadek gdyby komisja kwestionowała nasze porozumienie ze Stadionem Śląskim - mówi.
Bartyla twierdzi, że walka o licencję była olbrzymim przedsięwzięciem. - Przyznaję, że w ostatnich dniach spłaciliśmy 700 tys. zł długu wobec ZUS-u i Urzedu Skarbowego. Kolejne 200 tys. zł zabezpieczyliśmy na potrzeby komornika - dodaje. W sumie to tyle, ile do tej pory wynosił roczny budżet klubu.
Decyzja komisji może być przełomem dla dalszych losów Polonii. - We wtorek będę prowadził rozmowy z firmą, która jest zainteresowana sponsorowaniem Polonii. Zresztą chętnych do pomocy jest więcej, ale wszyscy stawiali warunek: musimy otrzymać licencję - kończy Bartyla.
Jak dowiedziała się "Gazeta", na wtorkowym treningu Polonii pojawią się dwaj piłkarze, którzy mają znacząco wzmocnić drużynę prowadzoną przez Dariusza Fornalaka.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KIBOL1922
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 5184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BUŁGARSKA 5/7
|
Wysłany:
Pon 18:21, 23 Lip 2007 |
|
Ekstraklasa postanowiła: rozgrywki zgodnie z planem
cg
2007-07-23, ostatnia aktualizacja 2007-07-23 18:00
Rozgrywki Orange Ekstrakalsy rozpoczną się w piątek. Tak ustaliła Ekstraklasa SA w porozumieniu ze stacją telewizyjną Canal+, która dysponuje prawami do transmisji z ligowych meczów.
Ekstraklasa SA postanowiła także, że nie będzie uwzględniać decyzji Trybunału Arbitrażowego przy Polskim Komitecie Olimpijskim do którego odwołał się zdegradowany za korupcję Górnik Łęczna. Trybunał prawdopodobnie zawiesi wykonanie wyroku Wydziału Dyscypliny PZPN.
PAP |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
| |
|